Pierwsi oblaci w Australii/YouTube

Australia: 125 lat obecności misjonarzy oblatów, „specjalistów w trudnych zadaniach”

Wczoraj, 18 sierpnia 2019 r, Misjonarze Oblaci MN świętowali w Australii 125 obecności. W Bazylice św. Patryka w Perth, wybudowanej przez oblatów odprawiono jubileuszową mszę świętą. 

Oblacka parafia w Perth, powstała gdy pierwsi bracia dotarli do Australii w 1894 r. Jest to jedna, z dziewięciu parafii w Australii prowadzona przez Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Praca pierwszych misjonarzy w Australii polegała na opiece nad biednymi i bezdomnymi w Perth. Oblaci zapewniali opiekę duszpasterską także rybakom z floty rybackiej Fremantle. Był to czas głębokiego kryzysu humanitarnego i ekonomicznego. 

>>> Chcemy iść razem z Duchem Świętym [ROZMOWA]

Pierwsza prośba o misjonarzy, jaką biskup Perth skierował do Zgromadzenia wyszła już w 1845r, jednak z powodu ogromnego zapotrzebowania misjonarzy na całym świecie, Zgromadzenie nie było w stanie wówczas wysłać kapłanów do Australii. Udało się to dopiero 50 lat później.

Kolejni oblaci przybyli do Australii w 1929 roku i przez następne 10 lat założyli w sumie około 200 nowych misji. Opiekowali się szczególnie ludźmi z tzw. klasy robotniczej, wśród których obecna była duża populacja migrantów z Europy. W 1967r. misje oblackie stały się samodzielną Prowincją. Oblaci założyli trzy szkoły dla chłopców: Mazenod College w Victorii, Mazenod College w Australii Zachodniej i Iona College w Queensland.

>>> Patrząc na człowieka oczyma Boga

Obecnie w Australii działa 42 oblatów, którzy zarządzają dziewięcioma parafiami w całym kraju, kierują trzema kolegiami chłopców i zapewniają duszpasterzy w szpitalach, więzieniach, przytułkach i środowiskach młodzieżowych. Nazywani przez Piusa XI „specjalistami w trudnych zadaniach”, oblaci poświęcają swoje życie służbie biednym w wielu krajach świata.

Źródło: OMI World

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze