Fot. Alejo Grant/ cathopic

Biskupi do kapłanów: lud nam powierzony chce widzieć w naszym posługiwaniu odbicie Chrystusa

Eucharystia to życie Kościoła. W niej rodzi się, dojrzewa i weryfikuje nasze kapłańskie życie. To ona sprawia, że nasze posługiwanie ma sens. Potrzebujemy na nowo odkryć jej żywotne treści i łaski, aby nimi żyć i przekazywać je ludowi Bożemu – piszą polscy biskupi w liście do kapłanów na Wielki Czwartek.

Na początku listu biskupi poruszają kwestię pandemii, która wpłynęła sprawowanie Eucharystii i duszpasterstwo. „Nikt z nas nie spodziewał się, że przyjdzie nam spojrzeć na Kościół i duszpasterzowanie w kontekście pandemii” – rozpoczynają swój list biskupi. – Nie da się ukryć, że stanęliśmy przed wieloma wyzwaniami: ochrony naszych wiernych, poszukiwania nowych form duszpasterskich, jak również przed gorliwszym niż dotychczas niesieniem nadziei i ukazywaniem Tego, który jest Panem każdego czasu – dodają. Wskazują, że wiele kontrowersji pojawiało się w tym czasie wokół udziału w Eucharystii. Nie brakowało krytyki wobec duchownych przestrzegających wskazań swoich pasterzy, którym na sercu leżało zapewnienie bezpiecznego udziału w tym najważniejszym dla każdego wierzącego spotkaniu z Jezusem.

>>> 5 rzeczy o Eucharystii, które Jezus powiedział do siostry Faustyny 

– Powyższe znaki czasu skłaniają nas do stanięcia przed Panem w pokorze i rozważenia, co dla każdego z nas znaczą Jego słowa będące biblijnym mottem obecnego roku duszpasterskiego: „Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba (J 6,32)” – podkreślają biskupi. Hierarchowie przypominają, że Jezus pozostawił dar swojego Ciała i Krwi Kościołowi jako wspólnocie. „Żaden pojedynczy kapłan, także biskup, nie jest właścicielem Eucharystii, lecz jedynie tym, który został powołany do sprawowania jej w jedności z Kościołem” – wskazują. – U podstaw naszych grzechów wobec Eucharystii jest niezrozumienie tego, że to „Dar Ojca”. Potrzebujemy powrotu do Wieczernika i kontemplowania Jezusa, który przez obmycie nóg Apostołom daje lekcję kapłaństwa – tłumaczą biskupi. Nawiązując do wskazań papieża Benedykta XVI z jego adhortacji „Sacramentum Caritatis”, biskupi zwracają uwagę: „Niejednokrotnie, chcąc postawić siebie w centrum Mszy św., ulegamy grzechowi pychy, który zakrywa piękno Eucharystii„. – Gdy kapłan uważa siebie za właściciela Świętej Wieczerzy, oddala wiernych od Tajemnicy Wieczernika. Pokora Syna Bożego, który obmywa uczniom nogi, jest drogą kapłańskiej posługi: działań duszpasterskich, a nade wszystko sprawowania Mszy św. – dodają i cytują słowa adhortacji: „Dlatego konieczne jest, by kapłani mieli świadomość, że cała ich posługa nigdy nie powinna wysuwać na pierwszy plan ich samych lub ich opinii, ale Chrystusa. Każda próba stawiania siebie w centrum celebracji liturgicznej sprzeciwia się tożsamości kapłańskiej”.

>>>12 cytatów, które pomagają przeżyć tajemnicę Eucharystii

Dalej wskazują, że rzeczywistość, w jakiej przychodzi dziś realizować powołanie do życia kapłańskiego, stawia wiele nowych i często niełatwych wyzwań: „Wielu z nas ciągle staje przed pytaniem o to, w jaki sposób zaprosić ludzi do Kościoła. W jaki sposób ukazać im piękno Chrystusa? Tego typu rozterki niejednokrotnie stanowią swoistą pułapkę duchową i sprawiają, że nawet jeśli mamy dobre i szlachetne intencje, zaczynamy iść drogą obcą temu, co ewangeliczne i eklezjalne”. W konsekwencji – dodają biskupi w liście na Wielki Czwartek – prowadzi nas to do prób uatrakcyjniania i zeświecczania liturgicznych celebracji. – Zapominamy, że w tym wszystkim, co czynimy, nie chodzi tylko o człowieka, ale o Boga samego – zauważają. Za kard. Robertem Sarahem stwierdzają, że „centrum liturgii stanowi Bóg, który, ukazując nam swe zbawcze dzieło, uświęca nas na drodze naszej codzienności”. Tłumaczą też, że w liturgii pierwszą refleksją ma być pytanie o to, „co” czy też „Kogo” celebrujemy, a dopiero potem o to, „jak” celebrujemy. W sztuce celebrowania liturgii nie chodzi tylko o harmonijne połączenie ze sobą różnych czynności, ale przede wszystkim o wewnętrzną komunię kapłana z Chrystusem.

ksiądz priest Eucharystia

Fot. cathopic

To zjednoczenie – przypominają hierarchowie – prowadzi do realizacji tego, co w dniu święceń każdy kapłan przyrzekał w sposób uroczysty. Wkładając dłonie w dłonie biskupa, każdy z nich przyrzekał posłuszeństwo. „Nie możemy go jednak rozumieć tylko w wymiarze administracyjnym, ale przede wszystkim należy na nie patrzeć w wymiarze duchowym” – wskazują biskupi. „Sztuka celebracji – przypominają dalej – nie polega na wykonywaniu tego, co mi się podoba, czy też tego, co wydaje się atrakcyjne. Ona nie jest naśladowaniem tego, co świeckie, ale jest wprowadzaniem w rzeczywistość prawdziwego sacrum”. – Należy zatem unikać tego wszystkiego, co nie jest zgodne z duchem liturgii. Ona nie jest bowiem spektaklem, w którym głównym aktorem jest kapłan, ale jest wydarzeniem zbawczym. Podczas celebracji liturgii zawsze ma być zachowany priorytet Boga, co od kapłana domaga się wiernego przestrzegania prawodawstwa liturgicznego – zwracają uwagę pasterze. W tym kontekście podkreślają, że tak pojęta „ars celebrandi” nie koncentruje się tylko na osobie przewodniczącego liturgii. Istotą jej pozostaje także włączenie w nią ludu Bożego i doprowadzenie go do zjednoczenia z Chrystusem.

>>>Co daje Eucharystia? 10 skutków w życiu tego, kto Ją przyjmuje
„W obecnym czasie jeszcze bardziej rozpoznajemy potrzebę odnowienia świadomości, że my jako kapłani nie celebrujemy liturgii „dla” ludu, ale wraz „z” ludem. Lud nam powierzony chce widzieć w naszym posługiwaniu odbicie Chrystusa i ma do tego prawo. To wszystko dokonuje się w głębokiej świadomości bycia we wspólnocie, w zgromadzeniu” – tłumaczą hierarchowie. Na zakończenie listu do kapłanów biskupi wskazują: Eucharystia to życie Kościoła. „W niej rodzi się, dojrzewa i weryfikuje nasze kapłańskie życie. To ona sprawia, że nasze posługiwanie ma sens. Dlatego dbałość o to, co jej dotyczy, dbałość także o jej przygotowanie powinna być dla nas nadrzędnym zadaniem dnia” – apelują. Dlatego jako ogromne zadanie wskazują „powrót do Eucharystii”. – Rozumiemy to zadanie bardzo konkretnie jako powrót wiernych do praktyki udziału we Mszy św. Istnieje jednak jeszcze głębszy sens owego powrotu. Potrzebujemy na nowo odkryć jej żywotne treści i łaski, aby nimi żyć i aby przekazać je ludowi Bożemu. – piszą biskupi. Dziękują też wszystkim kapłanom za zaangażowanie w troskę o to, aby w czasie pandemii wierni mogli korzystać z najcenniejszego daru, jakim jest Eucharystia. „Doceniamy Wasz wkład w tworzeniu nowych form duszpasterskich związanych z prowadzeniem rekolekcji, katechizacją i formacją w ruchach religijnych” – czytamy w liście na Wielki Czwartek.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze