Figura Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Morza w sanktuarium maryjnym w Holandii. fot. wikimediacommons/Autorstwa Kleon3 – Praca własna, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=10812896

„Błędny” tytuł Maryi, czyli o Gwieździe Morza 

Przy drodze, którą latem rzesze zmotoryzowanych turystów jadą do Władysławowa, we wsi Swarzewo znajduje się znane nie tylko Kaszubom sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskiego Morza. Kultem tam otacza się figurkę Maryi (z Dzieciątkiem) – Gwiazdę Morza.  

Od astronomii do teologii 

Droga do wielu ludów nieznających Ewangelii prowadziła misjonarzy przez morza. W pokonywaniu wielkiej wody pomagało orientowanie na Gwiazdę Polarną, zwaną także Gwiazdą Morza, a umownie – Królową wśród gwiazd. Znajduje się ona w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy na północnym sklepieniu nieba. Owo imię, Gwiazda Morza, pobożni, chrześcijańscy żeglarze nadali Maryi (po łacinie: Stella Maris). Jest Ona Gwiazdą ukierunkowującą nas na metaforycznych morzach codzienności ku Jezusowi Chrystusowi. Co więcej, drugi człon hebrajskiego imienia Maryi, czyli Miriam – „jam” (w wymowie) oznacza w języku aramejskim „morze”. W języku judeo-aramejskim przekształcono imię Miriam na Mariam. Formę Mariam biskup Euzebiusz w IV wieku przetłumaczył jako „kroplę morza” (Hieronim ze Strydonu przełożył nazwę na łacinę jako stilla maris, czyli „kropla morza”). W pewnym jednak momencie kopista zmienił stilla na stella, gdzie stella oznacza gwiazdę. Gwiazdą Morza jest nazywana Maryja na przykład w hymnie Ave Maris Stella z VIII-IX wieku. 

>>> Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. To najstarsze maryjne święto


Figura Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Morza w kościele parafialnym Stella Maris w Sliema na Malcie, fot. wikimediacommons/Autorstwa none – Sliema Malta, FAL, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=8700662

>>> Jak prawdziwie pokochać Maryję? Poznaj sposoby na „maryjne nawrócenie”

Figurka „pływająca” w Zatoce Puckiej  

Drewniana figurka Gwiazdy Morza, datowana na pierwszą połowę XV stulecia, została przez rybaków początkowo umieszczona przy miejscowej studzience. W Swarzewie nie było kościoła, więc specjalnie dla niej wzniesiono kaplicę. W drugiej połowie XVI wieku, w dobie szalejącej reformacji, Kaszubi przenieśli ową figurkę do kościoła w Helu, mając nadzieję, że tam będzie bardziej bezpieczna. Mylili się jednak, ponieważ około 1580 r. protestanci usunęli z kościoła wszelkie wizerunki, w tym ową figurkę, wrzuciwszy ją do wód Zatoki Puckiej. Figurka nie zatonęła, ale, unoszona sprzyjającymi falami, powróciła do Swarzewa, sprawiając swoim przybyciem wielką radość mieszkańcom, którzy następnie przenieśli ją do nowo postawionego kościoła. Po upływie kilku wieków, 8 września 1937 r., za zgodą papieża Piusa XI uroczyście ukoronował figurkę biskup Stanisław W. Okoniewski, ordynariusz chełmiński. Korony wykonał poznański złotnik Stefan Tyrała. Figurka, stojąca na złotym cokole, otoczona złotymi promieniami, ukazuje uśmiechniętą Matkę Bożą w czerwonej sukni i złotym płaszczu, z berłem i różańcem w prawej dłoni oraz z małym błogosławiącym Jezusem, trzymającym kulę ziemską, na lewej ręce. Kult Matki Bożej ze Swarzewa rozpoczął się jeszcze przed reformacją. Udający się do niej z całych Kaszub rybacy nazwali ją Gwiazdą Morza, natomiast po wspomnianej koronacji, od 1937 r., Panią ze Swarzewa nazywano również Królową Polskiego Morza. Dzisiaj nadal figurka zajmuje ważne miejsce w neogotyckim kościele z końca XIX w. O jej pierwszym znalezieniu się w Swarzewie mówią dwie legendy. Jedna z nich mówi o tym, że przerażona sztormem załoga tonącego żaglowca modliła się przed figurką o ocalenie. Modlitwy zostały wysłuchane. Załoga, znalazłszy się na lądzie, wydobyła figurkę (którą porwały wskutek sztormu fale) z morza i ustawiła ją w pobliżu studzienki (studzienkę ma „skrywać” wzniesiona przez rybaków w 1775 roku na planie koła kapliczka). Druga legenda mówi, że pierwotnie przeznaczono figurkę dla Gdańska, lecz w związku z rozbiciem się przewożącego ją statku statuetka dotarła morzem do Swarzewa.  

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze