Brazylia. Sto lat minęło [MISYJNE DROGI]
Od stu lat istnieje diecezja Porto Nacional w Brazylii. Obchody jubileuszu odbyły się w tamtejszym stylu: śpiewająco, radośnie i bez pośpiechu. Cechą charakterystyczną tego Kościoła jest skuteczność ewangelizacji prowadzonej przez ubogich dla ubogich.
Niedawno odbyła się ważna uroczystość obchodów stulecia diecezji Porto Nacional, której ordynariuszem od 2009 r. jest bp Romuald Kujawski pochodzący z parafii Matki Bożej Bolesnej w Poznaniu. Ewangelia w tym miejscu była już głoszona znacznie wcześniej. Ponieważ nasz mały samolot ze stolicy Brazylii leciał na niskiej wysokości, widziałam olbrzymie, całkowicie
niezamieszkałe połacie lądu, poprzecinane rzekami i akwenami oraz łańcuchami niewysokich gór. Kiedy na horyzoncie ukazało się szerokie koryto rzeki Tocantins, wijącej się wśród bujnej
zieleni, wiedzieliśmy, że zbliżamy się do Porto Nacional, które leży u wrót Amazonii. Po wyjściu z samolotu poczułam gorący oddech tej krainy. Było bardzo gorąco i wilgotno. To nic nowego w tej
części Brazylii. Przed małym budynkiem lotniska czekała na nas oficjalna delegacja z bp. Romualdem na czele, panią wicegubernator oraz burmistrzem Porto Nacional i fotoreporterami. Orkiestra odegrała hymn watykański oraz brazylijski, gdyż przyleciał z nami nuncjusz apostolski, a następnie zostały wygłoszone okolicznościowe przemówienia podkreślające wyjątkowy charakter wizyty. Arcybiskup Giovanni d’Aniello przekazał pozdrowienia od Ojca Świętego i wyraził radość z możliwości udziału w tym wydarzeniu. Z lotniska pojechaliśmy do katedry, a następnie do nowego domu biskupa, do którego niedawno się wprowadził. Poprzedni był żartobliwie nazywany „garażem” ze względu na jego stan techniczny. Obecny, parterowy dom, jest nowocześnie wykończony. Spotkaliśmy tam kard. Claudio Hummesa, który jest przewodniczącym Komisji ds. Amazonii w brazylijskim episkopacie. Zostaliśmy zawiezieni do klasztoru dominikanek, gdzie mieliśmy nocować. Siostry prowadzą szkołę dla uczniów od pierwszej do dwunastej klasy, znaną w tym regionie z wysokiego poziomu nauczania. Przy szkole znajduje się też internat, ponieważ uczniowie często pochodzą spoza Porto Nacional.
W Brazylii ludzie mają inne poczucie czasu niż mieszkańcy Europy. Msza św. rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem, czyli o 20.00, a ostatnie przygotowania do Eucharystii cechowała
„twórcza improwizacja”. Liturgii towarzyszył zespół muzyczny, który wykonywał bardziej piosenki niż pieśni liturgiczne. Ołtarz był ustawiony na podeście przed katedrą. W koncelebrze wzięło udział 12 biskupów, 50 kapłanów, a uczestniczyło w niej około trzech tysięcy wiernych. Słowo wstępne wygłosił ordynariusz Romuald Kujawski, który przypomniał historię diecezji i wspomniał swoich poprzedników, a także nakreślił główne linie programu duszpasterskiego na przyszłość. Natomiast w kazaniu abp Giovanni d’Aniello podziękował wszystkim obecnym, a szczególnie aktualnemu ordynariuszowi za wkład w rozwój diecezji Porto Nacional, z której wyodrębniły się inne diecezje stanu Tocantins. Wierni reagowali żywiołowo, a okrzykom i oklaskom nie było końca. Po Mszy św., która zakończyła się około godziny 22.00, odbył się koncert „śpiewającego księdza”, którego działalność duszpasterska polega m.in. na dawaniu show estradowych. Jest to jedna z ciekawostek Kościoła w Brazylii, który w ten sposób stara się głosić Chrystusa. Na marginesie dodam, że sposób dość skuteczny. Następnego dnia, wcześnie rano, Nuncjusz Apostolski
poświęcił kaplicę w domu biskupa.
>>>Tekst pochodzi z „Misyjnych Dróg”. Wykup prenumeratę<<<
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |