Francja. Tłumacz na gidarski [MISYJNE DROGI]

W delegaturze Polskiej Prowincji we Francji i Beneluksie zmarł o. Tadeusz Krzemiński OMI, wieloletni misjonarz w Kamerunie. Wyjechał z pierwszą grupą oblatów jeszcze w 1970 r. Urodził się 16 września 1931 r. w Mysłowicach. W latach 1950–1956 studiował filozofię i teologię w Wyższym Seminarium Duchownym w Obrze, gdzie złożył swoje śluby wieczyste 8 września
1954 r. i przyjął święcenia kapłańskie 24 czerwca 1956 r. Przed wyjazdem do Kamerunu w 1970 r. pracował jako misjonarz ludowy, głosząc misje i rekolekcje parafialne. Operował pięknym
językiem literackim, a ludzie bardzo lubili go słuchać. W tym czasie 14 lat przebywał w oblackich wspólnotach zakonnych w Iławie, Siedlcach, Kodniu, Pruszkowie, Lublińcu i Markowicach, gdzie był nauczycielem matematyki w Niższym Seminarium Duchownym, a następnie w Kędzierzynie, w Katowicach i w Bodzanowie. Kiedy komunistyczne władze w Polsce pozwoliły wreszcie na wyjazd polskich kapłanów na misje, znalazł się w pierwszej grupie oblatów, którzy wyjechali do Kamerunu. Zgłosił się od razu i bez wahania. Wspominał często tę podróż statkiem, który wypłynął z portu w Marsylii, kiedy opuszczał Europę, patrząc na figurę i bazylikę Matki Bożej Notre Dame de la Garde, wybudowaną przez św. Eugeniusza de Mazenoda. O. Tadeusz pracował
w Kamerunie przez 13 lat. Był na misjach w Lam, Figuil i Guider. W tym czasie był członkiem rady diecezjalnej i wikariuszem biskupa Yvesa Plumeya w Garoua. Tłumaczył Nowy Testament
na język gidarski, opracował podręczny słownik francusko- gidarski oraz gidarsko- -francuski. Współredagował katechizm w języku gidarskim dla dzieci i młodzieży. Wiedział, że bardzo ważne
jest to, aby Gidarzy poznali Pismo Święte, aby liturgia była sprawowana w ich języku. Był tym, który najszerzej relacjonował misje w Kamerunie w protoplaście „Misyjnych Dróg” – „Mrówczym
Świecie” wydawanym w Poznaniu. Z pierwszej grupy misjonarzy oblatów w Kamerunie pozostał jedynie o. bp Eugeniusz Juretzko OMI. Ojcowie: Tadeusz Krzemiński OMI, Czesław Szubert
OMI i Józef Leszczyński OMI odeszli do domu Ojca.


Po powrocie z misji w 1983 r. przez ponad rok był duszpasterzem w Denain na północy Francji. W 1984 r. przybył do Charleroi w Belgii, gdzie przebywał aż do emerytury, tj. do 2010 r. W czasie 25-letniego pobytu w Belgii, poza posługą duszpasterza polonijnego, pełnił wiele odpowiedzialnych i funkcji. Był moderatorem Bractwa Żywego Różańca w krajach Beneluksu, pierwszym
radnym wiceprowincji, przełożonym dystryktu belgijskiego, a także ekonomem prowincjalnym. Był autorem wielu artykułów w miesięczniku „Niepokalana” i we wspomnianym „Mrówczym Śladzie”. Napisał książkę: „Wspomnienia misjonarza”. Został odznaczony Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Kiedy przybył do Vaudricourt do Francji w 2010 r., już jako emeryt, nie pozostał bezczynny. Opiekował się domową kaplicą, sprawując posługę duszpasterską. Był też spowiednikiem wielu księży i sióstr zakonnych, brał bardzo ożywiony, aktywny udział w życiu miejscowej wspólnoty. Zmarł na zawał serca w w domu Zgromadzenia Vaudricourt, w czwartek 3 marca 2016 r. Bóg odwołał o. Tadeusza do wieczności w szczególnym roku, Roku Miłosierdzia,
a zarazem w roku jubileuszu 200 lat Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

>>>Tekst pochodzi z „Misyjnych Dróg”. Wykup prenumeratę<<<

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze