Bp Bab: dzisiaj ogłasza się śmierć naszego Kościoła. Tylko Jezus ma moc go obudzić
Podczas swojej homilii bp Bab podziękował młodym ludziom, że pomimo specyficznych czasów, w jakich przyszło im żyć, chcą przyznawać się do swojej wiary w Jezusa. – Zadajemy sobie pytanie: dlaczego wy tutaj dzisiaj jesteście? Dlaczego złożyliście to ślubowanie? Dlaczego nie odwracacie się plecami od Kościoła i ostatecznie od Chrystusa? Przecież macie wokół siebie sporo powodów żeby właśnie tak zrobić. Bo okazało się, że Kościół nie jest po stronie „dobrej, prawdziwej” wolności człowieka. Wielu waszych rówieśników wykrzyczało to na marszach, które były w Lublinie i w innych polskich miastach. Do tego wszystkiego doszły jeszcze informacje, że niektórzy księża, biskupi czy kardynałowie bardzo źle się prowadzili i jeszcze innym w tym złym prowadzeniu pomagali.
>>> Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: chciałbym, żeby polski Kościół był mądry przed szkodą [ROZMOWA]
– Nie powinno się to zdarzyć, a jednak miało miejsce i mogło trochę wstrząsnąć wiarą drugiego człowieka. W progu historii swojej wiary, macie prawo do spotkania dobrych świętych pasterzy, którzy będą dla was bardzo wiarygodnymi świadkami Chrystusa, nie tylko nie będą was krzywdzić, nie będą was gorszyć, ale wręcz przeciwnie właśnie tą wiarę budować. Jestem bardzo wdzięczny za waszą obecność, za to świadectwo wyboru Chrystusa. Chcę wam po prostu pogratulować wiary, ale też próbuję się wywiązać z tego zadania, które mi tutaj postawiono. Chcę z wami poszukać odpowiedzi na pytanie dlaczego warto wierzyć, mimo wszystko. Dlaczego warto powiedzieć Chrystusowi „tak”? – powiedział lubelski biskup.
>>> Hubert Piechocki: Kościół – czy da się posklejać rozbitą wspólnotę?
– Popatrzcie na to przez kontekst dyskusji o naszej wolności, o tym sporze o wolność, jaki powstał na ostatnich marszach. Trudna jest mowa Kościoła o wolności, bo Kościół naucza o takiej wolności, która wolnością niby nie jest, bo się składa z przykazań, z ograniczeń, że czegoś zakazuje, że czegoś nie wolno. Wielu też dzisiaj powiedziało: to jest trudna mowa, nie będziemy jej słuchać. Znamy się na tej wolności lepiej i urządzimy ją po swojemu. Ważna jest dla mnie odpowiedź Piotra: Panie do kogo pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego. Możemy odejść, ale do kogo pójdziemy? Tylko Jezus daje życie. Jak teraz ja odczytuję ten dar życia w Chrystusa? Takiego życia, które tylko On może dać? – pytał hierarcha.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |