zdj poglądowe/fot. Oksana Gnidec, archiwum  Parafii św. Jana Pawła II we Lwowie

Brat Benoit z wizytą w Ukrainie: w Taizé pamiętamy o was

Brat Benoit ze Wspólnoty Taize przyjechał do ukraińskich uchodźców wojennych, także uchodźców wewnętrznych, którzy pozostają w Ukrainie, ale opuszczają swoje miejsca zamieszkania z powodu toczących się w ich najbliższej okolicy działań wojennych. Bracia z Taize – którzy w ramach swojej działalności odpowiadają za młodzież danego kraju – regularnie przyjeżdżają na takie spotkania. 

Brat Benoit spotykał się z młodzieżą w Kijowie, Iwano-Frankiwsku, Tarnopolu i Lwowie. W czasie spotkań była modlitwa ze śpiewem kanonów, także długie rozmowy z młodymi. Kontekst wojny określał charakter wszystkich spotkań. Brat skupił się na słuchaniu młodzieży. Spotykał się też z duchownymi katolickimi oraz prawosławnymi (należącymi do Ukraińskiego Prawosławnego Kościoła).

fot. Oksana Gnidec, archiwum  Parafii św. Jana Pawła II we Lwowie

Lwowskie spotkanie

We Lwowie brat Benoit spotkał się z uchodźcami mieszkającymi w domu Parafii św. Jana Pawła II. Przyjaciele Wspólnoty Taize pomogli w zakupach, które pomogły wyposażyć kuchni. Brat Benoit rozmawiał w posługującymi w niej uchodźcami. W kościele postawiono krzyż napisanym przez Szkołę Ikonopisania „Radruż” Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu. Był on obecny na regionalnym spotkaniu Taize we Lwowie w 2018 oraz na organizowanych przez lwowską parafię spotkaniach parafialnych przygotowujących do spotkań w Turynie i Rostocku. Na modlitwie zgromadzili się uchodźcy i parafianie.

fot. Oksana Gnidec, archiwum  Parafii św. Jana Pawła II we Lwowie

Brat Benoit zauważył dużą liczbę dzieci obecnych na modlitwie. „To znak, że życie jest silniejsze od śmiercionośnej wojny. W Taize pamiętamy o was, modlimy się o pokój i za ofiary wojny. Pamiętamy o waszym parafianie – żołnierzu znajdującym się już na prawie rok w niewoli”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze