Brewiarz nie tylko dla księży. Jak modlić się liturgią godzin?
Po soborze watykańskim II dużo się w Kościele zmieniło. Dzięki temu wydarzeniu podkreślono udział świeckich w „zbawczym dziele Kościoła przez uświęcanie świata od wewnątrz”. Tak właśnie jest z Liturgią Godzin odmawianą przez świeckich. To realne uświęcanie codzienności, w której żyjemy.
Sama z siebie nigdy nie sięgnęłabym do brewiarza. Kiedyś wystarczyła mi moja własna, codzienna modlitwa, która zresztą obierała różną formę. Potrzebowałam jednak kilkunastu lat formacji na drodze neokatechumenalnej, by zrozumieć, że to co Kościół zaproponował już wieki temu, okazuje się najlepszą formą modlitwy i spędzania czasu z Panem Bogiem – „sam na sam”.
>>> Co wniósł Sobór Watykański II?
Brewiarz (który jest tak naprawdę uporządkowanym zbiorem psalmów, prócz psalmów tzw. złorzeczących) jest dla wielu z nas okryty mitami, legendami i stereotypami. Stanowi to realną barierę do tego, by praktycznie włączyć go do swojego życia i przez to „uświęcić” swoją rzeczywistość, taką jaka jest, po prostu. Ta forma modlitwy jest obowiązkowa dla duchowieństwa i większości osób konsekrowanych. Od czasu soboru watykańskiego II, gdy zaczęto podkreślać, fakt, że świeccy są w Kościele na równi z duchownymi (w godności i obowiązku budowania Kościoła), zrodziło się wiele nowych dróg formacji i ruchów wewnątrz Kościoła – takich dla „zwykłych ludzi”. Używanie brewiarza stało się coraz bardziej popularne, z czasem nawet całkowicie indywidualnie.
Jak korzystać z brewiarza?
Modlitwa brewiarzowa podzielona jest w ciągu dnia na siedem części („Siedem razy na dzień Cię wysławiam” [Ps 119]). Modlitwę rozpoczynamy rano wezwaniem (łac. invitatorium), które zaczyna się wersetami „Panie otwórz wargi moje / A usta moje będą głosić Twoją chwałę”. Potem następuje psalm z antyfoną. Wezwanie połączone jest często z pierwszą modlitwą w ciągu dnia: którą może być jutrznia albo godzina czytań (o godzinie czytań zaraz więcej).
Jutrznia (łac. laudes) to pierwsza modlitwa w ciągu dnia (odmawiać się ją powinno w okolicach wschodu słońca, jako wspomnienie Zmartwychwstania Chrystusa). Rozpoczynamy ją od słów: „Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu / Panie pospiesz ku ratunkowi memu” (była to niegdyś popularna wśród Ojców Pustyni Modlitwa Jezusowa). Potem następuje hymn, psalmodia (która składa się z dwóch psalmów, pomiędzy którymi znajduje się pieśń wzięta ze Starego Testamentu, o charakterze podobnym jak psalm, ale spoza Księgi Psalmów), następnie krótkie czytanie biblijne, responsorium, pieśń (kantyk) Zachariasza (Benedictus), prośby o uświęcenie dnia i pracy, Modlitwa Pańska i modlitwa na zakończenie (oracja).
Modlitwa w ciągu dnia składa się z modlitwy przedpołudniowej, południowej i popołudniowej. Zazwyczaj wybiera się jedną z nich, w zależności od tego, w której części dnia ją odmawiamy. Jej układ jest podobny jak w omawianej przed momentem jutrzni: hymn, psalmodia, krótkie czytanie biblijne, werset i oracja.
Nieszpory (łac. vesperae) są podziękowaniem za cały dzień, który podarował nam Bóg. W nich upamiętniamy Odkupienie. Tak jak jutrznię powinno odmawiać się o wschodzie słońca, tak Nieszpory o zachodzie słońca. Psalmodia składa się z dwóch psalmów i pieśni z Nowego Testamentu. W miejscu kantyku Zachariasza jest Magnificat, czyli pieśń (kantyk) Maryi; po niej następują prośby ułożone na wzór modlitwy powszechnej, Ojcze nasz i oracja.
>>> 5 powodów, dla których warto odmawiać brewiarz
Przed położeniem się spać odmawia się kompletę (łac. completorium). W jej trakcie odmawia się hymn, robi się krótki rachunek sumienia z dnia, potem następuje psalmodia, krótkie czytanie biblijne, responsorium, pieśń (kantyk) Symeona i oracja. Kompleta kończy się antyfoną do Matki Bożej. Przed tą antyfoną odmawia się modlitwę „Noc spokojną i śmierć szczęśliwą niech nam da Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. Amen”.
Niezależnie jednak od wszystkich części brewiarza w ciągu dnia, jest jeszcze godzina czytań. Można ją traktować jako lectio divina (ze względu na obszerne czytanie z Pisma Świętego i czytanie z dzieł Ojców Kościoła lub dokumentów Magisterium Kościoła – oba z responsoriami). Godzinę czytań można odmawiać w dowolnej porze dnia. Wiele osób praktykuje jednak odmawianie jutrzni wraz z lectio divina z godziny czytań a także Ewangelią z dnia.
Cała forma liturgii godzin może się na pierwszy rzut wydawać skomplikowana i obszerna. W zgromadzeniach zakonnych liturgię godzin rzeczywiście odmawia się 7 razy w ciągu dnia, świeccy nie są oczywiście do tego zmuszeni. Najlepiej rozpocząć tę formę modlitwy od jednej godziny, a potem można sięgnąć po kolejne.
Do Boga na „Ty”
Liturgię godzin można łączyć także z tzw. modlitwą w ciszy (a więc Modlitwą Jezusową, medytacją). Najlepiej poświęcić na to 15 min., przed odmówieniem kantyku Zachariasza, a więc po wszystkich psalmach. Dlaczego? Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że żyjemy w kulturze hałasu. Hałas jest nie tylko na zewnątrz, ale też wewnątrz nas. Tymczasem, jak powtarza kard. Robert Sarah, „cisza jest językiem Pana Boga”. To właśnie w cichej medytacji Modlitwy Jezusowej można odnaleźć „to”, czego głęboko pragniemy w modlitwie. Po odmówieniu psalmów, które rezonują w naszej głowie, powtarzając w myślach proste sformułowanie „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną grzesznikiem”, możemy zobaczyć, jak Bóg mówi „w nas”. Dosłownie czujemy Jego obecność w naszym wnętrzu. Cała liturgia godzin jest jakby pozwoleniem na to, by Bóg modlił się we mnie. Nie jest to proste. Prócz technicznej znajomości liturgii godzin, trzeba potrafić wejść w jej rytm, pozwolić się prowadzić przez natchnienia Słowa Bożego. Niezależnie od tego, czy czujemy się aktualnie opuszczeni, zranieni, odczuwamy lęk lub jakieś konkretne cierpienie, możemy zwracać się do Boga bezpośrednio – i to Jego Słowami.
Od kilku lat praktykuję odmawianie codziennej jutrzni wraz z długimi czytaniami z godziny czytań i modlitwą w ciszy. Zajmuje mi to codziennie mniej więcej 40 min. Od tego czasu mogę w sobie zauważyć realne zmiany w życiu duchowym. Takie, których nie doświadczyłabym modląc się „po swojemu”. Gdy odmawiam liturgię godzin rano, a potem idę do pracy, mój dzień wygląda zupełnie inaczej, niż gdybym rano nie podjęła tej formy modlitwy. Słowa Boga „pracują” we mnie cały czas.
Dzisiaj liturgię godzin można odmówić nie tylko w tradycyjnej formie (wydanie Pallottinum posiada brewiarze I-IV, wydanie franciszkańskie I-V). Gdy nie wiemy jakie danego dnia przypada wspomnienie, święto lub uroczystość zawsze możemy zajrzeć do Internetowej Liturgii Godzin (brewiarz.pl) lub skorzystać z aplikacji mobilnych (Pismo Święte, Brewiarz, Magnificat Edycja Polska). Można modlić się także w innym języku (ibreviary.com).
>>> Jak używać smartfona w kościele? [NASZ PORADNIK]
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |