fot. EPA/RAJAT GUPTA

CELAM: potrzeba konkretnych działań, by złagodzić skutki pandemii

Ameryka Łacińska do dzisiaj odczuwa skutki pandemii koronawirusa – czytamy w specjalnym raporcie przygotowanym przez Centrum Badawcze Latynoamerykańskiej Rady Biskupiej (CELAM). Jak zauważają autorzy, choć odnotowuje się w regionie wzrost gospodarczy, to jednak dane ujawniania wiele niepokojących tendencji. Tekst apeluje więc do rządów o pilne podjęcie działań dla wsparcia odbudowy gospodarki – bez nich proces wychodzenia z pandemii może potrwać lata.

W dokumencie „Społeczeństwa Ameryki Łacińskiej i Karaibów w Kontekście Popandemicznym” czytamy, że poziomy niedożywienia, ubóstwa i bezrobocia do dzisiaj są większe, niż było to przed zarazą. Do pogorszenia warunków życia oraz perspektyw dołącza ponadto wzrastająca polaryzacja polityczna, czyniąc obecną sytuację szczególnie kruchą. „Zmagamy się z serią kryzysów, które już pogłębiły nierówności i spowodowały różnego typu niedobory oraz braki w regionie” – wskazują autorzy, wśród nich dr Agustín Salvia.

„Tak naprawdę jako Ameryka Łacińska przechodzimy przez sytuację stagnacji od stuleci. Nadal ponad 30 proc. naszego społeczeństwa żyje w ubóstwie, na marginesie, w wykluczeniu i odrzuceniu. To dotyczy dzieci, osób starszych, pracujących. W tym kontekście wybuchła pandemia, a jej skutkiem był paraliż ekonomiczny, bezrobocie i pogorszenie warunków życia. I trwa przebudzenie ekonomicznie po tym wydarzeniu, ale przebudzenie, w którym ludzie muszą walczyć o lepsze życie, o rozwój i wyjście z kryzysu, a nie znajdują możliwości, aby to zrobić. Nadal mamy 200 mln Latynosów żyjących w ubóstwie, ponadto połowa z nich jest zagrożonych głodem, nasze środowisko jest zdegradowane” – tłumaczy Salvia.

Podkreśla, że wydobycie nadało „nowy impuls wzrostu gospodarczego, ale on generuje większe szkody dla środowiska”. Jednak w „ubogich dzielnicach są wielkie problemy związane z przemocą, wykorzystywaniem, zaniedbaniem”. „We wszystkich obszarach miejskich i wiejskich znajdujemy nisze czy masy biednych albo zubożałych sektorów, które mają problemy z utrzymaniem się i rozwojem. Pojawiają się tymczasem nowe przedsiębiorstwa gospodarcze o dużej dynamice: w rolnictwie, w wydobyciu, energetyce. Ameryka Łacińska nadal pozostaje wielkim rezerwuarem produkcji żywności i energii, co jednak nie skutkuje większym dobrobytem społecznym dla naszych ludzi” – podkreśla Salvia.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze