fot. EPA/GIUSEPPE LAMI

„Cicha Procesja” w intencji pokoju przejdzie ulicami Krakowa

W sobotę 19 marca 2022 r. uliczkami krakowskiego Starego Miasta już po raz drugi przejdzie „Cicha Procesja”, analogiczna do wydarzenia odbywającego się od prawie 150 lat co roku w Amsterdamie. „Cicha Procesja” jest uczczeniem Najświętszego Sakramentu oraz upamiętnieniem cudów eucharystycznych, jakie wydarzyły się w XIV wieku w Amsterdamie i Krakowie.

O godz. 12.00 rozpocznie się msza św. w bazylice oo. dominikanów przy ul. Stolarskiej, po czym procesja wyruszy do bazyliki Bożego Ciała na Kazimierzu, gdzie odbędzie się krótka adoracja Najświętszego Sakramentu. Na koniec wrócimy inną drogą. W łączności z Kościołem holenderskim, zgromadzonym tego samego dnia na „Cichej Procesji” w Amsterdamie, będziemy się modlić o pokój, o natychmiastowe zakończenie działań wojennych w Ukrainie i o mądrość dla światowych przywódców w obecnej sytuacji.

eucharystia adoracja najświętszy sakrament
fot. cathopic

W liście do uczestników krakowskiej procesji biskup haarlemsko-amsterdamski Johannes W. Hendriks napisał: „Wasza Cicha Procesja będzie ważnym symbolem wiary i nadziei. Ukazuje ona jasno tym, którzy potrafią to pojąć, że na końcu zwycięży nie siła broni czy imponujące przemówienia, dezinformacja czy uwodzenie, czy jakiekolwiek nadużycia ludzkiej władzy. To Pan zwycięży, Ten, który przebywa wśród nas ukryty w świętej Eucharystii, Ten, który się uniżył: On jest Wszechmogącym i Królem wszechświata”.

fot. facebook.com/FundacjaDOL

Organizatorami tego modlitewnego spotkania jest Fundacja „Dominikański Ośrodek Liturgiczny” i Stowarzyszenie Brandsma. „Serdecznie zapraszają do udziału wszystkich, którzy pragną dziś prosić Boga o pokój” – napisali w zaproszeniu organizatorzy.

Holenderski cud z XVI wieku

15 marca 1345 roku umierający mężczyzna w domu przy Kalverstraat w Amsterdamie przyjął konsekrowaną hostię, jednak po pewnym czasie ją zwymiotował. Zgodnie z przepisami kościelnymi tę zwróconą hostię wrzucono do ognia, płonącego w kominku. Następnego dnia okazało się, że hostia nie spłonęła. Przenoszono ją potem dwa razy, ale w niewytłumaczalny sposób hostia dwukrotnie pojawiła się znowu w domu tego mężczyzny. Uznano to za cud, a dom przekształcono w sanktuarium – kaplicę, która stała się popularnym celem pielgrzymek i miejscem procesji. Ale kult ten zakończył się nagle, gdy w 1578 władze miejskie przyjęły kalwinizm, a katolicyzm został zakazany. Po legalizacji katolicyzmu w XIX wieku kult odrodził się i znowu zaczęto w tym miejscu organizować masowe procesje, które do dzisiaj gromadzą tysiące uczestników

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze