Donald Tusk nie chce krzyży w szkołach i urzędach publicznych
Donald Tusk skrytykował ostatnio wieszanie krzyży w szkołach. Na jego wypowiedź szybko zareagował Przemysław Czarnek. Minister edukacji i nauki stwierdził, że mamy w Polsce „wolność religijną”, a nie „dyktaturę lewactwa i ateizmu”.
Były premier a obecnie pełniący obowiązki przewodniczącego PO uczestniczył w czwartek w czacie z internautami. Polityk został zapytany m.in. o to, czy jego zdaniem w szkołach (m.in. w salach lekcyjnych) powinny wisieć krzyże. – Uważam, że nie – odpowiedział. Bardzo chciałbym, żeby tym miejscem, w którym ci, którzy wierzą, mogli się spotkać w pokoju i wzajemnym zaufaniu, pomodlić się, żeby to były kościoły, a nie urzędy publiczne, czy szkoły. Szkoła powinna uczyć nas wzajemnego respektu i szacunku, niezależnie od tego, czy ktoś jest wierzący, czy nie – zaznaczył Tusk. Jego zdaniem, miejsca publiczne, takie jak Sejm czy szkoła, „powinny być wolne od symboliki religijnej”.
Słowa Tuska na temat krzyży w szkołach skomentował w mediach społecznościowych Przemysław Czarnek. „Na szczęście w Polsce mamy wolność religijną i to rodzice wraz z dyrekcją decydują czy w szkole są i jakie są symbole religijne, zresztą zgodnie z orzecznictwem ETPC i polskich sądów. Wolność, a nie dyktaturę lewactwa i ateizmu jak na Zachodzie” – napisał w mediach społecznościowych minister edukacji i nauki. Z kolei eurodeputowany Patryk Jaki przypomniał Tuskowi, że krzyż w Sejmie „to nie jest zwykły krzyż”. „Chodzi o krucyfiks, który parlamentarzystom przekazała matka zamordowanego przez komunistów ks. Jerzego Popiełuszki” – napisał polityk Solidarnej Polski.
>>> Hiszpania: burmistrz usunął krzyż z centrum miasta. Stanie tam nowoczesna rzeźba
Na przestrzeni wieków w Polsce występowały różne modele stosunków między państwem a Kościołem (związkami wyznaniowymi). Kształt tych stosunków przyjęty po 1989 i ujęty w Konstytucji RP z 1997 określany jest jako „przyjazny rozdział Kościoła od państwa”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |