Panorama Tallina, stolicy Estonii, fot. Leo Roomets/unsplash

Estonia: stulecie Kościoła katolickiego. Trudna przeszłość i szansa

„Sto lat może nie wydawać się dużo dla 2000-letniego Kościoła, ale w przypadku Estonii było to naprawdę wyzwanie” – powiedział biskup Philippe Jourdan.

Pochodzący z Francji administrator apostolski Estonii w wywiadzie dla Radia Watykańskiego – Vatican News, opowiada jak tamtejszy Kościół przygotowuje się do obchodów 100. rocznicy ustanowienia go administraturą apostolską i o wyzwaniach jakie estoński Kościół musiał znosić przez dziesięciolecia rządów sowieckich oraz o nadziejach, jakie katolicy wiążą z jego przyszłością. 1 listopada 1924 r. papież Pius XI utworzył administraturę apostolską Estonii, oddzielając to terytorium od archidiecezji ryskiej na sąsiedniej Łotwie. Sama Estonia uzyskała niepodległość od Rosji zaledwie sześć lat wcześniej, w 1918 roku, a katolicy w Estonii dążyli do utworzenia własnego lokalnego Kościoła, choć katolicy byli obecni na terytorium dzisiejszej Estonii od wielu stuleci, a ich historia nie była łatwa.

>>> Estonia: w kraju mówi się aż 243 językami

Trudna przeszłość

Kolejne dziesięciolecia okazały się jednak trudne dla rodzącego  się Kościoła. W 1931 r. papież Pius XI powierzył administrację apostolską abp. Eduardowi Profittlichowi, jezuickiemu misjonarzowi niemieckiego pochodzenia. Starał się on zbudować lokalny Kościół katolicki, którego większość wyznawców pochodziła z zagranicy. Ponieważ od czasów reformacji w Estonii istniała silna obecność luteran, abp Profittlich starał się budować relacje ekumeniczne i promował wiarę katolicką w prasie. W 1940 r. wojska sowieckie najechały Estonię i deportowały dziesiątki tysięcy ludzi do łagrów na Syberii.

„Mój poprzednik, abp Profittlich, zmarł w więzieniu w sowieckim gułagu. Jako wikariusz generalny spędził 10 lat w więzieniu na Syberii i wrócił w bardzo, bardzo złym stanie zdrowia. Wielu księży zostało wydalonych. To był bardzo trudny czas; można powiedzieć, że był to czas męczenników” – mówi bp Jourdan.

Spośród 1,1 miliona mieszkańców w 1949 roku, około 20 proc. Estończyków zostało deportowanych mniej więcej w tym samym czasie, co abp Profittlich.  

„Nie ma rodziny w Estonii, która nie miałaby ofiary Gułagu z tamtych czasów. Życie abp Profittlicha jest prawdziwym symbolem życia narodu estońskiego w XX wieku” – wyjaśnia bp Jourdan.

Kiedy Związek Sowiecki upadł w 1991 r., Kościół katolicki w Estonii odrodził się, co doprowadziło do odnowienia katolicyzmu w tym kraju.

„Powiedziałbym, że cierpienia wszystkich katolików w Estonii w ciągu ostatnich 100 lat przyniosły owoce” – dodaje bp Jourdan.

Wydarzenia z okazji stulecia

Aby uczcić swoją bogatą historię i stulecie istnienia, Kościół w Estonii zaplanował serię wydarzeń, które odbędą się w dniach 2 – 3 listopada 2024 roku. Głównym punktem obchodów będzie Msza św. w katedrze św. Piotra i Pawła w Tallinie.

„Zaprosiliśmy wiele osób z zagranicy, zwłaszcza z krajów sąsiednich i z Kościołów, które miały dla nas szczególne znaczenie w czasach sowieckich” – mówi bp Jourdan.

Jako przykład wymienia biskupa Raimo Ramóna Goyarrolę Beldę, biskupa Helsinek w Finlandii, którego poprzednicy udzielali sakramentu bierzmowania katolikom w Estonii w czasach sowieckich. Innym ważnym gościem ma być arcybiskup Zbigniew Stankiewicz, arcybiskup Rygi na Łotwie, do którego diecezji Estonia należała w przeszłości.

Fot. Hedwig Storch, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=16547586

Podczas jubileuszowego weekendu odbędą się konferencje poświęcone badaniom nad historią lokalnego Kościoła. W ramach przygotowań do jubileuszu katolicy zorganizują pod koniec sierpnia pielgrzymkę do najstarszego sanktuarium maryjnego w kraju, XIII-wiecznej kaplicy w Viru-Nigula.

Bp Jourdan zwraca uwagę, że  „przypadkowo” coroczne Europejskie Spotkanie Młodych Wspólnoty z Taizé odbędzie się w Tallinie pod koniec grudnia.

„Niekoniecznie ma to coś wspólnego z jubileuszem, ale oczywiście wykorzystamy tę okazję, aby powiedzieć młodym ludziom więcej o tym jubileuszu” – mówi bp Jourdan.

Spojrzenie na świętych jako wzór heroicznego oddania

Stulecie urodzin daje Kościołowi w Estonii okazję do podkreślenia życia i męczeństwa abp. Profittlicha, poprzednika bp. Jourdana. Wniosek o beatyfikację sługi Bożego jest obecnie rozpatrywany przez watykańską Dykasterię ds. Kanonizacyjnych.

„Jest to dla nas bardzo ważne, ponieważ byłby on pierwszym świętym Kościoła katolickiego w Estonii” – mówi bp Jourdan. „Niezależnie od tego, czy zostanie beatyfikowany, czy nie, jego sprawa dała nam możliwość wyjaśnienia, kim są święci, zwłaszcza naszym luterańskim braciom i siostrom, którzy mogą nie rozumieć katolickiej koncepcji świętego” – dodaje.

W okresie poprzedzającym setną rocznicę, katolicy w Estonii spoglądają na swojego ojca w wierze, abp Profittlicha, jako źródło inspiracji.

„Święci nie są ludźmi, którzy biorą dla siebie miłość, jaką powinniśmy darzyć Chrystusa. Są to ludzie, którzy otrzymali łaskę Bożą i stali się świętymi, ponieważ w pełni otrzymali łaskę Bożą” –  podsumowuje bp Jourdan.

Eduard Profittlich (1880-1942) był Niemcem i pierwszym biskupem w Estonii od czasu XVI-wiecznej reformacji. W 1913 r. wstąpił do Towarzystwa Jezusowego.  Po święceniach kapłańskich zgłosił się do tzw. misji wschodniej przygotowującej w okresie międzywojennym kadry misjonarskie na teren Związku Sowieckiego. Studiował w związku z tym w Papieskim Instytucie Wschodnim w Rzymie, a następnie na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, uzyskując doktoraty z filozofii i teologii. Następnie pracował wśród Polaków mieszkających na terenie Niemiec.

>>> Ks. Tomasz Materna: abp Profittlich może być patronem przyjaźni polsko-niemiecko-estońskiej

W 1930 r. wyjechał do Estonii, gdzie Polacy również stanowili trzon katolickiej wspólnoty. Tam został rok później administratorem apostolskim, a w 1936 r. papież mianował go arcybiskupem. Po zajęciu w 1939 r. krajów bałtyckich przez ZSRR i nasileniu się prześladowań Kościoła abp Profittlich nie zdecydował się na powrót do Niemiec. Po wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej w 1941 r. został aresztowany i skazany na śmierć pod zarzutem antyradzieckiej agitacji i szpiegostwa. Wyrok został wykonany przez rozstrzelanie w Kirowie 22 lutego 1942 r.

Rozpoczęty w 2002 r. proces beatyfikacyjny abp. Profittlicha prowadził początkowo episkopat Rosji, później zaś zajęła się nim administratura apostolska Estonii. Obecnie wniosek jest rozpatrywany przez watykańską Dykasterię ds. Kanonizacyjnych.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze