fot. EPA/VATICAN MEDIA

Franciszek: kryzys to moment wyboru

Za osoby sprawujące władzę modlił siłę dzisiaj szczególnie Franciszek podczas porannej Eucharystii transmitowanej przez media watykańskie z kaplicy Domu Świętej Marty. Natomiast w homilii Ojciec Święty podkreślił znaczenie wytrwałości w chwilach kryzysu.

„Módlmy się dzisiaj za rządzących, którzy są odpowiedzialni za troskę o swoje narody w tych czasach kryzysu: za głowy państw, szefów rządów, ustawodawców, burmistrzów, prezydentów regionów… Aby Pan zechciał ich wesprzeć i obdarzył siłą, bo ich praca nie jest łatwa. I aby, kiedy pojawiają się między nimi różnice, zrozumieli, że w czasach kryzysu muszą być bardzo zjednoczeni dla dobra ludu, ponieważ jedność jest ważniejsza od konfliktu” – mówił Franciszek na początku liturgii.

Dodał, że w tej porannej Eucharystii uczestniczy dzisiaj także duchowo około 300 grup modlitewnych, które po hiszpańsku nazywają się „madrugadores”, czyli „ranne ptaszki”.

>>> Franciszek: nie zrażajmy się prześladowaniami za wiarę 

W homilii papież skomentował czytania soboty III tygodnia okresu wielkanocnego, wychodząc od fragmentu z Dziejów Apostolskich (Dz 9, 31-42), mówiącego o tym, jak pierwsza wspólnota chrześcijańska umacniała się i pocieszana przez Ducha Świętego wzrastała w liczbie. Następnie opowiadającego o dwóch wydarzeniach związanych ze św. Piotrem: uzdrowieniu paralityka w Lyddzie i wskrzeszaniu uczennicy zwanej Tabitą.

Franciszek zaznaczył, że Kościół rozwija się w chwilach, gdy doznaje pociechy. Ale przeżywa także okresy trudne, czasy prześladowań, czasy kryzysu, które stawiają ludzi wierzących w trudnej sytuacji. Mówi o tym czytany w Domu Świętej Marty fragment Ewangelii (J 6, 60-69), gdzie, po mowie o chlebie żywym, który zstąpi z nieba, Jezus mówi: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem”, a wtedy wielu Jego uczniów opuściło Go, stwierdzając, że „twarda jest ta mowa”. Jezus wiedział, że uczniowie szemrali i w tym kryzysie pamięta, że nikt nie może przyjść do Niego, jeśli nie będzie pociągnięty do Ojca.

>> Franciszek: praca jest tym, co czyni człowieka podobnym do Boga 

„Kryzys to moment wyboru, to chwila stawiająca nas przed decyzjami, które musimy podjąć: wszyscy mieliśmy i będziemy mieć w życiu chwile kryzysu. Kryzysy rodzinne, małżeńskie, społeczne, zawodowe, wiele kryzysów… Ta pandemia to także moment kryzysu społecznego” – stwierdził Ojciec Święty.

fot. EPA/VATICAN MEDIA

Papież przypomniał, że w Ewangelii Jezus pyta Dwunastu, czy oni też chcą odejść, a Piotr odpowiada: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”. Piotr wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym. Piotr nie rozumiał, o czym mówił Jezus, ale ufał. To pomaga nam przetrwać chwile kryzysu.

>>> Franciszek: Bóg przyciąga do poznania Syna. Bez tego, nie można poznać Jezusa Franciszek: Bóg przyciąga do poznania Syna. Bez tego, nie można poznać Jezusa

„W czasach kryzysu potrzebna jest wytrwałość, milczenie, trwanie tam, gdzie jesteśmy, zdecydowanie. To nie jest czas na wprowadzanie zmian. Jest to chwila wierności, wierności Bogu, wierności temu, co zaczerpnęliśmy wcześniej; jest to także moment nawrócenia, ponieważ ta wierność podpowie nam potrzebę dokonania pewnych zmian na lepsze, a nie oddalenia się od dobra. Chwile pokoju i chwile kryzysu. My, chrześcijanie, musimy nauczyć się zarządzać obydwoma. Pewien ojciec duchowy powiada, że moment kryzysu jest jak przejście przez ogień, aby stać się silnym. Niech Pan ześle nam Ducha Świętego, abyśmy umieli oprzeć się pokusom w chwilach kryzysu, abyśmy umieli być wiernymi pierwszym słowom, mając nadzieją, że później będziemy przeżywali chwile pokoju. Pomyślmy o naszych kryzysach: kryzysach rodzinnych, sąsiedzkich, pracy, kryzysach społecznych świata, kraju… wiele kryzysów, wiele kryzysów. Niech Pan da nam siłę – w czasach kryzysu – by nie wyprzedawać naszej wiary” – powiedział Ojciec Święty podsumowując swoją homilię.

Po Komunii Św. miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu i błogosławieństwo eucharystyczne, a Franciszek zachęcił wiernych uczestniczących w transmisji do przyjęcia Komunii Św. duchowej.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze