Franciszek złożył Polakom życzenia z okazji 100 rocznicy odzyskania niepodległości

„Życzę, by naród polski mógł żyć darem wolności w pokoju i pomyślności, budując szczęśliwą przyszłość ojczyzny w jedności osadzonej na duchowym dziedzictwie przodków i na bratniej miłości” powiedział Ojciec Święty pozdrawiając pielgrzymów polskich podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa papieża skierowane do Polaków:

Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, w niedzielę przypada 100.rocznica niepodległości Polski. Z tej okazji jednoczę się w dziękczynnej modlitwie z wami i z wszystkimi waszymi rodakami. Życzę, by naród polski mógł żyć darem wolności w pokoju i pomyślności, budując szczęśliwą przyszłość ojczyzny w jedności osadzonej na duchowym dziedzictwie przodków i na bratniej miłości. Niech zawsze wam towarzyszy opieka Maryi Królowej Polski i Boże błogosławieństwo!

Papieską audiencję streścił po polsku ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:

Kontynuując wyjaśnienie Dekalogu dochodzimy dzisiaj do Siódmego Słowa: „Nie kradnij”. Słuchając tego przykazania myślimy o kradzieży i poszanowaniu własności innych osób. Ale warto otworzyć się na jego szerszą lekturę, ujmując temat własności dóbr w świetle mądrości chrześcijańskiej.

W nauce społecznej Kościoła mówimy o powszechnym przeznaczeniu dóbr. Jak czytamy w Katechizmie: „Na początku Bóg powierzył ziemię i jej bogactwa wspólnemu zarządzaniu ludzkości, by miała o nią staranie, panowała nad nią przez swoją pracę i korzystała z jej owoców. Dobra stworzone są przeznaczone dla całego rodzaju ludzkiego” (n. 2402). „Powszechne przeznaczenie dóbr pozostaje pierwszoplanowe, nawet jeśli popieranie dobra wspólnego wymaga poszanowania własności prywatnej, prawa do niej i korzystania z niej” (n. 2403).

Świat jest wystarczająco bogaty w zasoby, by zapewnić wszystkim dobra podstawowe. „Człowiek, używając tych dóbr, powinien uważać rzeczy zewnętrzne, które posiada, nie tylko za własne, ale za wspólne w tym znaczeniu, by nie tylko jemu, ale i innym przynosiły pożytek” (tamże). Posiadanie jest odpowiedzialnością, a wszelkie dobro wykradzione z logiki Bożej Opatrzności jest zdradzone w jego najgłębszym znaczeniu. To, co naprawdę posiadam, jest tym, co potrafię dać. Posiadanie dóbr jest okazją do ich pomnożenia przez kreatywność i wielkoduszne używanie, aby w ten sposób wzrastać w miłości i wolności.

„Nie kradnij” oznacza: kochaj twoimi dobrami, wykorzystaj swoje środki, by kochać. Wówczas twoje życie staje się dobre, a posiadanie staje się prawdziwym darem. Ponieważ życie to nie czas na posiadanie, ale na miłość.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze