Fot. EPA/FABIO FRUSTACI

Franciszek: nasze dobra mają służyć miłości

„«Nie kradnij» oznacza: kochaj twoimi dobrami, wykorzystaj swoje środki, by kochać, tak jak potrafisz” – powiedział papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Tematem katechezy Ojca Świętego było siódme przykazanie Dekalogu – „Nie kradnij”. Wysłuchało jej dzisiaj na placu św. Piotra około 10 tys. wiernych.

Na wstępie Franciszek zauważył, że jesteśmy bardzo czuli na punkcie obrony posiadania. Natomiast nauka społeczna Kościoła mówi o powszechnym przeznaczeniu dóbr, co oznacza, że dobra stworzone są przeznaczone dla całego rodzaju ludzkiego.

Następnie papież przypomniał, że w świecie istnieją różnice, ale jest on na tyle bogaty w zasoby, by zapewnić wszystkim dobra podstawowe. Tymczasem „Jeśli na ziemi jest głód, to nie dlatego, że brakuje żywności! Dla potrzeb rynku niekiedy dochodzi wręcz do jej zniszczenia. Brakuje wolnej i dalekowzrocznej przedsiębiorczości, która zapewniłaby odpowiednią produkcję, oraz podejścia solidarnościowego, zapewniającego sprawiedliwą dystrybucję” – stwierdził Ojciec Święty i zaapelował, aby rzeczy służyły i tylko ich właścicielowi, ale przynosiły pożytek także innym.

„To, co naprawdę posiadam, jest tym, co potrafię dać. Rzeczywiście, jeśli nie potrafię czegoś dać, to dlatego, że ta rzecz mnie posiada, ma nade mną władzę, a ja jestem jej niewolnikiem. Posiadanie dóbr jest okazją do ich pomnożenia przez kreatywność i wielkoduszne używanie, aby w ten sposób wzrastać w miłości i wolności” – wskazał Franciszek.

Papież przypomniał, że sam Chrystus ubogaca nas swoim ubóstwem, a gdy ludzkość trudzi się, by mieć więcej, Bóg ją zbawia stając się ubogim. Tym, co czyni nas bogatymi nie są dobra, lecz miłość.

„Jezus Chrystus objawia nam pełne znaczenie Pisma Świętego. „Nie kradnij” oznacza: kochaj twoimi dobrami, wykorzystaj swoje środki, by kochać, tak jak potrafisz. Wówczas twoje życie staje się dobre, a posiadanie staje się prawdziwym darem. Ponieważ życie to nie czas na posiadanie, ale na miłość” – stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swej katechezy.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze