pieniądze

fot. pexels

Inflacja przebiła kolejną barierę. GUS podał dane

Kolejne odsłony tarczy antyinflacyjnej ogłaszane są nie bez powodu. Według tzw. szybkiego szacunku GUS inflacja w grudniu 2021 r. wyniosła aż 8,6 proc. Ostatnio wyższy wzrost cen był w listopadzie 2000 r.

Premier zapowiedział właśnie kolejną odsłonę tarczy antyinflacyjnej w postaci obniżenia stawki VAT na paliwa „na początek” na pół roku. A mógł się obawiać złych wiadomości, bo w piątek GUS publikować miał tzw. szybki szacunek inflacji. Okazało się, że ceny w grudniu 2021 r. wzrosły o aż 8,6% rok do roku (inflacja CPI). W listopadzie wzrost był przypomnijmy o 7,8% rok do roku.

>>> Stopy procentowe w górę. Wzrosną raty kredytów

fot. EPA/YONHAP

To wzrost wyższy niż oczekiwali ekonomiści (8,3%) a do tego najwyższy od listopada 2000 r., czyli od 22 lat i 1 miesiąca. Obniżenie akcyzy na paliwa w grudniu ub.r., które zbiło ceny paliw o około 30 gr na litrze pomogło, ale jak widać ceny innych towarów i usług przyśpieszyły. Przede wszystkim chodzi o wzrost cen żywności, która w grudniu zdrożała o 8,6 proc. rok do roku. Jeszcze w listopadzie wzrost był o „zaledwie” 6,4%. Dołączyły do tego nośniki energii (prąd, gaz i opał), które w grudniu drożały o 14,3% rok do roku, podczas gdy w listopadzie było to 13,6%. Paliwa zdrożały o 32,9% rok do roku, ale w samym grudniu ich ceny się jednak zatrzymały – wzrost o 0,2% od listopada. Spadek cen z końcówki miesiąca jak widać nie odbił się jeszcze na wyliczeniach GUS. Licząc w porównaniu z listopadem ceny wzrosły o 0,9%, a najszybciej drożała żywność i napoje bezalkoholowe.

Nie tylko pobiliśmy przy tym własne rekordy tego wieku oraz poziom z grudnia 2000 r., ale ceny zaczęły u nas rosnąć szybciej niż w Rosji. Tam inflacja CPI wyniosła 8,39%, a u nas 8,6%. Gorsze wyniki od Polski ma tylko Turcja, gdzie średni wzrost cen wyniósł w grudniu 36,09% rok do roku.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze