Zdjęcie poglądowe fot. Justyna Nowicka/Misyjne Drogi

Jak ożywić relacje w parafii? Odpowiedź znalazła parafia w Jawiszowicach

„Farska Cegielnia” – taką oryginalną nazwę nosi kawiarnia, która działa na terenie parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze koło Oświęcimia. Obiektem zajmuje się Grupa Zadań Specjalnych złożona z 22 młodych osób, w wieku od 10 do 24 lat. Dobrowolne ofiary, jakie zostawiają tu ludzie odwiedzający lokal w niedzielę, w całości przeznaczane są na rzecz parafii, na wsparcie działalności duszpasterskiej i prac remontowych.

Pomysłodawcą jest proboszcz ks. Eugeniusz Burzyk. Jak wspomina, od początku miejsce to nie miało charakteru komercyjnego. „Jego celem nie był dochód, ale przedłużenie Eucharystii; przeniesienie atmosfery niedzielnej mszy św. na wzajemne relacje i międzyosobowe kontakty. To także okazja dla parafian, którzy pragną się spotkać po niedzielnej Eucharystii, okazując sobie życzliwość, a tym samym budując i umacniając wspólnotę” – wyjaśnia i zaznacza, że w miejscu tym spotyka się często młodzież oazowa, Oaza Dzieci Bożych, lektorzy, ministranci, młodzież przygotowująca się do przyjęcia sakramentu bierzmowania, a także działające w parafii grupy formacyjne.

>>> Chrześcijanin idzie walczyć. W co ma się uzbroić? 

fot. unsplash

Skąd taka nazwa?

Ks. Burzyk tłumaczy, że granicząca z Brzeszczami jawiszowicka parafia leży jednocześnie na granicy ze Śląskiem i archidiecezją katowicką. „Tradycje śląskie obecne są także dzięki kopalni, w której pracowało i nadal pracuje wielu parafian. W parafiach Górnego Śląska plebania nazywana jest farą, a proboszcz farorzem, o czym przypominają czasem pochodzący ze Śląska parafianie, a także młodzież, która w szkołach ponadpodstawowych ma kontakt z młodzieżą śląską” – zaznacza i podkreśla, że to właśnie członkowie Grupy Zadań Specjalnych zaproponowali nawiązanie do tego śląskiego nazewnictwa.

„Druga część nazwy pochodzi od naszego – zbudowanego z cegły – kościoła, a także od ceglanych elementów znajdujących się w jego wnętrzu” – zauważa i wskazuje, że w pomieszczeniu przeznaczonym na kawiarnię znajduje się ceglana ściana, w surowym stanie, sprzed prawie 40 lat – z czasów budowy kościoła.

>>> Emocje – jak sobie z nimi radzić i czy trzeba się z nich spowiadać? 

Są również elementy cegły dekoracyjnej na przeciwległej ścianie, co stanowi połączenie przeszłości z teraźniejszością. Cegła produkowana jest w cegielni, stąd nazwa «Farska Cegielnia» – precyzuje kapłan.

Parafialna kawiarenka ma już nawet swą stronę internetową, a ostatnim elementem dekoracji, który niebawem zwieńczy wejście do „Farskiej Cegielni” jest oryginalny neon z nazwą miejsca.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze