Kapelan ośrodka dla nieletnich mówi o niezwykłym znaczeniu wizyty papieża
Papież po dziesięciu latach powraca do zakładu karnego dla młodocianych Casal del Marmo, by jeszcze raz sprawować tam Mszę Wieczerzy Pańskiej. Na szczęście w więzieniu nie ma tu już nikogo z tych, którzy uczestniczyli w wielkoczwartkowej liturgii dziesięć lat temu – zaznacza kapelan ośrodka, ks. Nicolò Ceccolini.
Duchowny zaznacza, że wizyta papieska jest bardzo oczekiwana. „Dla nas jest to wielka radość, że papież będzie z nami, ponieważ jest to znak jego upodobania: po raz drugi przybywa do Casal del Marmo. Jest to również wyrazem preferencji papieża dla świata więziennego, zwłaszcza dla młodzieży – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Ceccolini.
– Wizyta jest bardzo oczekiwana i kończymy przygotowania. Mamy obecnie około 50 chłopców wielu narodowości, w tym około piętnastu młodych muzułmanów, którzy przeżywają Ramadan. Jednak i dla nich jest to ważny moment: to znak nadziei, znak możliwości nowego, innego życia dla wszystkich”.
Kapelan wyjaśnia, że młodzi żyjący w zakładzie stanowią mozaikę narodową i religijną. Różnią się także wiekiem: najmłodsi mają zaledwie 14 lat, najstarsi 25. „Większość osób trafia tu za kradzieże, rozboje, handel narkotykami, przestępstwa przeciwko mieniu, a także za poważniejsze przestępstwa, takie jak zabójstwo, czy jego usiłowanie” – zaznacza ks. Ceccolini.
„Po wejściu do więzienia każdy młody człowiek jest witany przez wychowawcę, który natychmiast zajmuje się pierwszymi potrzebami, przede wszystkim zaś odpowiada na potrzebę bycia wysłuchanym i wprowadzonym. Następnie młody człowiek zostaje włączony do grupy rówieśniczej i powoli próbuje się reaktywować pewne ścieżki, które zostały przerwane, a czasem nigdy nie zostały rozpoczęte, takie jak szkoła czytania i pisania czy szkoła średnia. Jest też kształcenie zawodowe, jak ogrodnictwo, fryzjerstwo czy stolarstwo. Wszystko to odbywa się w bardzo trudnym kontekście, ponieważ w każdym przypadku więzienie zawsze stanowi duże ograniczenie dla reedukacji młodego człowieka. Jeśli dla niektórych chłopców więzienie może być użyteczne przynajmniej jako przerwa na refleksję, to dla wielu innych staje się niestety czasami «uniwersytetem przestępczości». Chłopak, który trafia za kradzież, może nauczyć się innych przestępczych rzeczy. Więc mamy do czynienia z rzeczywistością, w której zawsze współistnieją ciemność i światło” – tłumaczy duchowny.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |