Kard. Czerny, fot. wikimediacommons/ Juan della Torre/CC BY-SA 4.0

Kard. Czerny: moja misja znakiem solidarności papieża z Ukrainą

Powierzona mi misja jest konkretnym znakiem solidarności Franciszka z cierpiącym ludem ukraińskim oraz okazją do wyrażenia sprzeciwu wobec okrutnej wojny, która pochłania niewinne ofiary – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Michael Czerny.

Pełniący obowiązki prefekta Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka purpurat jest urodzonym w Czechach kanadyjskim jezuitą.

>>> Kard. Krajewski pojedzie na Ukrainę

Kalwaria naszego czasu

Kard. Czerny odniósł się także do fotografii przedstawiającej matkę z dziećmi, która próbuje uciec z bombardowanego Kijowa. Zwrócił uwagę, że pokazuje ono kalwarię naszego czasu, niewinne życie, które jest odbierane w nieludzki sposób. Demaskując podobne zbrodnie, powinniśmy wszyscy poczuć się wezwani do rachunku sumienia, co każdy z nas wnosi do tworzenia atmosfery przemocy i agresji, która wyraża się w tym pełnym tragizmu zdjęciu.

Prefekt watykańskiej dykasterii wskazał również na smutne podobieństwo między cierpieniem Ukraińców a przedłużającymi się zapomnianymi konfliktami. W swojej misji na Ukrainie zamierza on również zwrócić uwagę, że przybysze z innych kontynentów, np. Azjaci i Afrykanie pracujący i studiujący na Ukrainie, którzy także cierpią z powodu strachu i przesiedleń, są uprawnieni na równi z innymi do szukania bezpiecznego schronienia.

EPA/MIGUEL A. LOPES

Zagrożenia

„Trzeba zobaczyć, co można zrobić, ponieważ oczywiście jest to punkt, który może wywoływać szczególne cierpienie, ale również jest delikatny i trudny do rozwiązania w sytuacji napięcia i pośpiechu. Trzeba tutaj także zmierzyć się ze stereotypami, odrzuceniem i nierozumieniem. Dlatego będziemy starali się również podjąć ten problem, łącząc doświadczenia Europejczyków z doświadczeniami Azjatów i Afrykańczyków – podkreślił kard. Czerny. W takich sytuacjach wzmożonych migracji pojawia się również zjawisko handlu ludźmi. Proceder ten wykorzystuje sytuacje dużego zamieszania, aby prowadzić handel ludźmi. Dotyczy to szczególnie najsłabszych. Będzie to stanowiło także wymiar zainteresowania oraz zatroskania naszej misji“ – powiedział przełożony Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze