Fot. cathopic.com

Kard. Duka: św. Jan Paweł II przejdzie do historii jako ikona XX wieku

Myślę, że stosunek św. Jana Pawła II do demokracji, ludzkiej natury, kwestii małżeństwa, płciowości i życia, relacji między wiarą a rozumem sprawiły, iż przeszedł on do historii. Papież Wojtyła należy do ikon XX wieku. I jestem przekonany, że jeśli ktoś będzie egzaminowany z historii Kościoła XX wieku, oprócz Soboru Watykańskiego II przytoczy dwa imiona – świętego Jana Pawła Wielkiego, patrona Europy oraz Matki Teresy – napisał prymas Czech, kard. Dominik Duka OP. Swoje rozważania w nawiązaniu do 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły umieścił on w blogu aktualne.cz.

Prymas Czech zastanawiając się nad tym, o czym uczyć się będą za kilka wieków ludzie studiując historię Kościoła w XX w. podkreśla przede wszystkim rolę Soboru Watykańskiego II i dodaje, że jego wybitnym realizatorem był właśnie św. Jan Paweł II. „Chociaż przejął dzieło Soboru Watykańskiego od swoich poprzedników, to właśnie za jego pontyfikatu Kościół wprowadził zmiany w praktyce i całkowicie zmienił swoją politykę, otwierając się na świat – zauważa kard. Duka.

>>> MisyjnyVLOG [#14] Jan Paweł II – papież, który łączył ludzi

Metropolita praski podkreślił więzy łączące Karola Wojtyłę z tradycją duchową chrześcijan Czech i Słowacji, budowanej na przesłaniu św. Wacława i Wojciecha, a także Cyryla i Metodego oraz jego spotkania z wybitnymi przedstawicielami tych narodów w okresie dyktatury komunistycznej. „Dlatego bardzo dobrze rozumiał sytuację polityczną w naszym kraju, uważnie ją obserwował i, o ile było to możliwe, pomagał w nawiązaniu relacji między polską „Solidarnością” a naszą Kartą 77, w tym m.in. krzewieniu współpracy w ramach Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej. Fakt, że papież był aktorem, poetą i dramatopisarzem sprawiał, że bliski mu był prezydent Václav Havel, którego zawsze kazał pozdrawiać” – przypomina kard. Duka.

fot. cathopic

Prymas Czech dodał, że św. Jan Paweł II doświadczył dwóch totalitaryzmów: hitlerowskiego i sowieckiego, oraz, że nie byłoby papieża Wojtyły bez Prymasa Tysiąclecia, kardynała Stefana Wyszyńskiego i wielkiej nowenny przygotowującej do Milenium Chrztu Polski. Zaznaczył, że jego walka o przywrócenie wolności i demokracji jest także odzwierciedleniem historii Polski. Jednocześnie zaznaczył, iż św. Jana Paweł II miał świadomość, że chrześcijaństwo stanowi podstawę europejskiej tożsamości, to znaczy tożsamości godności człowieka w wolnym i demokratycznym społeczeństwie. Nawiązując do słów Karla Čapka, iż granice demokracji są tożsame z granicami Imperium Brytyjskiego, kard. Duka stwierdził: „granice demokracji są związane z cywilizacją chrześcijańską i kulturą chrześcijańską”. Podkreślił jednocześnie wkład św. Jana Pawła II w obaleniu „żelaznej kurtyny”.

>>> Eugeniusz Mróz (przyjaciel Wojtyły): mam nadzieję, że Jan Paweł II czeka na mnie w niebie

„Myślę, że stosunek św. Jana Pawła II  do demokracji, ludzkiej natury, kwestii małżeństwa, płciowości i życia, relacji między wiarą a rozumem sprawiły, iż przeszedł on do historii. Głos, który pojawił się wkrótce po jego śmierci, że powinien być nazywany Janem Pawłem Wielkim, został również potwierdzony przez papieża Benedykta w liście napisanym na tę rocznicę. Nie oznacza to, że nie ma innych osobowości, które uczestniczyłyby w opisanym powyżej przebudzeniu. Papież Wojtyła jest pośród nich pewną ikoną XX wieku. Jestem przekonany, że jeśli ktoś będzie egzaminowany z historii Kościoła XX wieku, oprócz wspomnianego Soboru Watykańskiego II przytoczy dwa imiona: świętego Jana Pawła Wielkiego, patrona Europy i Matki Teresy” – stwierdza na zakończenie swej wypowiedzi prymas Czech.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze