Kard. Gerhard Muller

kard. Gerhard Muller, fot. Maciej Kluczka / Misyjne Drogi

Kard. Müller: eutanazja jest najgorszym atakiem na godność człowieka

Rozmyślne i świadome zabijanie chorego człowieka jest najgorszym atakiem na jego godność, ponieważ uświadamia, że nie istnieje jako osoba sama w sobie ale – z punktu widzenia utylitaryzmu – powiedział kard. Gerhard Müller w wywiadzie dla kath.net. Ostrzegł, że jeśli zostanie zanegowane prawo moralne ludzkość zginie.

Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary zaznaczył, że „w chrześcijaństwie panuje przekonanie, którego nie da się przezwyciężyć, że istota ludzka – czy to urodzona, czy nienarodzona – nigdy nie istnieje, jako cel i narzędzie czegoś innego. Jest to podstawa naszego spojrzenia na człowieczeństwo i na niej zbudowana jest cała etyka”.

>>> Kościół we Francji ostrzega przed eutanazją

Czy prawda ulegnie kłamstwu?

W ocenie hierarchy, „nielogiczna jest konstrukcja prawna, według której aborcja w pierwszych trzech miesiącach powinna być wyłączona spod kary, ale można ją wytłumaczyć sporami politycznymi”.

„Jeśli ludzie w łonie matki są traktowani jak rzecz lub sterta komórek, jeśli więźniowie lub osoby niepopularne politycznie są degradowane do roli banku organów, to życie każdej istoty ludzkiej jest zasadniczo do dyspozycji potężnych politycznie i finansowo” – zwrócił uwagę kardynał.

Wskazał, że „dzięki prawu moralnemu możliwe jest życie społeczne”. „Jeśli zostanie zanegowane, ludzkość zginie i zacznie obowiązywać prawo silniejszego – siła zatriumfuje nad dobrem, a prawda ulegnie kłamstwu” – ostrzegł kard. Müller.

>>> Szef watykańskiej dyplomacji: aborcja nie jest prawem człowieka

Pytany – pod jakimi warunkami zabijanie ludzi może być usprawiedliwione, duchowny wyjaśnił, że „jeśli ktoś zabija w obronie własnej, to nie on ponosi winę za śmierć napastnika, ale sam napastnik”. „Poprzez swój atak zagroził on życiu niewinnej osoby, a jednocześnie w niemoralny sposób naraził na niebezpieczeństwo własne życie” – wskazał kardynał.

fot. unsplash

Godność przede wszystkim

Kard. Gerhard Müller odniósł się także do kwestii eutanazji. „Nawet, jeśli określenie wspomagana śmierć, aktywna eutanazja, brzmi jak pomoc i empatia, to prawdziwie humanitarna pomoc umierającemu polega na poszanowaniu jego godności, jako osoby ludzkiej w ostatniej fazie życia” – oświadczył kard. Müller.

Podkreślił, że „medyczne uśmierzanie bólu za pomocą leków powinno być udzielane każdemu umierającemu nawet, jeśli mogłoby to osłabić jego krwioobieg”. „Choremu bardziej pomagają opieka ze strony bliskich i wsparcie duchowe duszpasterza, niż świadome i celowe jego uśmiercenie” – wskazał duchowny.

>>> Wielka Brytania: pięciolatka skazana na śmierć z powodu niepełnosprawności 

Powiedział, że „rozmyślne i świadome zabijanie chorego człowieka jest najgorszym atakiem na jego godność, ponieważ uświadamia mu, że nie istnieje, jako osoba sama w sobie i przez nas kochana, ale – z punktu widzenia utylitaryzmu – tylko w takim stopniu, w jakim jest użyteczny dla społeczeństwa”.

fot. pexels

Odpowiedzialność przed Bogiem

Zaznaczył, że „zabicie człowieka w łonie matki jest straszliwą zbrodnią przeciwko godności tej istoty ludzkiej w jej absolutnej wyjątkowości”. „Fakt, że znajduje się on w pierwszych stadiach rozwoju cielesnego, nie zmienia jego istnienia, jako indywidualnej istoty ludzkiej, która jest już uważana – w sposób ograniczony – za podmiot prawa” – dodał.

Zwrócił uwagę, że „nawet, jeśli prawo nakazuje europejskiemu lekarzowi przeprowadzenie aborcji, jest on odpowiedzialny za śmierć dziecka i musi usprawiedliwić się przed Bogiem; w istocie jest on tak samo odpowiedzialny za swoje śmiertelne działania, jak jego kolega w Chinach za państwową kradzież organów” – powiedział kardynał.

>>> Wielka Brytania: nie będzie aborcji bez ograniczeń

W ocenie hierarchy „jedynie potężne odrodzenie prawdy o niezbywalnej godności, która ze swojej natury przysługuje bezwarunkowo każdej jednostce ludzkiej – czy to urodzonej, czy nienarodzonej, a więc jest jej nieodłączną cechą, może nas uratować przed otchłaniami orwellowskiej dyktatury nagiej władzy bez ducha i materialistycznej kalkulacji użyteczności bez moralności – przed wypaczeniami, które wynikają z negacji naturalnego prawa moralnego, a które przyniosły systemy faszystowski i stalinowski w XX wieku niejako, jako preludium do okrutnej przyszłości, która nam grozi i unaoczniły w sposób niepojęty i niewyobrażalny”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze