Ks. Roman Kotlarz, fot. Wikipedia

Kiedy premiera „Klechy”?

Premiera kinowa filmu „Klecha” planowana jest w przyszłym roku – informuje Aldona Ciosek z Monolith Films. Obraz opowiada historię ostatnich dni życia ks. Romana Kotlarza – męczennika radomskiego protestu robotniczego z czerwca 1976 r.

Producent filmu Andrzej Stachecki liczy, że premiera odbędzie się jeszcze przed Wielkanocą. – Pandemia spowodowała, że w kolejce na kinowe premiery czeka kilkanaście polskich filmów. Cieszę się, że są już wstępne terminy dotyczące premiery naszego filmu. Obraz jest już gotowy. Trzeba przygotować i zaplanować akcję marketingową, bowiem chcemy dotrzeć do jak największej liczby widzów – powiedział Radiu Plus Radom Andrzej Stachecki.

Film Jacka Gwizdały opowiada historię niezwykle brutalnych działań powstałej w 1973 roku tzw. „Grupy D”, ściśle tajnego oddziału specjalnego do walki z Kościołem w IV Departamencie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Wszystko odbywa się w tle wydarzeń protestu radomskich robotników w czerwcu 1976 r. Jednym z bohaterów tego zrywu był ks. Roman Kotlarz, którego prześladowała Służba Bezpieczeństwa i który zmarł na skutek pobicia przez „nieznanych sprawców”. Prace nad filmem trwały trzy lata. W tym czasie zrealizowano ponad 50 dni zdjęciowych. Pierwszy klaps wykonano 6 sierpnia 2017 r. Scenariusz filmu „Klecha” powstał na podstawie motywów książki Wojciecha Pestki „Powiedzcie swoim”.

>>> Komunistów się nie bał, kochał Boga i ludzi. Rozmowa z postulatorem procesu beatyfikacyjnego ks. Kotlarza

Ks. Roman Kotlarz w chwili śmierci miał 47 lat. Był inwigilowany przez ówczesne władze. W dniu protestu, 25 czerwca 1976 r. pobłogosławił uczestników tego marszu. Był potem nachodzony i dotkliwie pobity przez tzw. „nieznanych sprawców” na plebanii w Pelagowie-Trablicach, gdzie był proboszczem. Zmarł 18 sierpnia 1976. Ks. Kotlarz do dziś pozostaje w pamięci wielu osób symbolem walki robotników o wolność i godność ludzkiego życia. Proces beatyfikacyjny prowadzi diecezja radomska.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze