epa06154034 (FILE) – A US Navy handout image made available 13 December 2010 showing the USS John S. McCain (DDG-56), an Arleigh Burke-class destroyer, joining a combined formation of twenty-six Japan Maritime Self-Defense Force and U.S. ships with 7th Fleet underway in the Pacific Ocean, 10 December 2010 (reissued 21 August 2017). According to news reports on 21 August 2017, the USS John S. McCain collided with a merchant vessel near the Strait of Malacca, in the waters east of Singapore. The destroyer was en route to a routine visit to the port of Singapore. There have been no reports of fatalities and, search and rescue operation is underway EPA/MCSN Cheng S. Yang/HANDOUT Dostawca: PAP/EPA.

Kolizja amerykańskiego niszczyciela z tankowcem

W rezultacie zderzenia w poniedziałek rano, czasu lokalnego, niszczyciela rakietowego USS John S. McCain z liberyjskim tankowcem Alnic MC 10 marynarzy zaginęło a 5 jest rannych – poinformował rzecznik 7 Floty USA.

Do kolizji doszło na wodach na wschód od Singapuru, w pobliżu cieśniny Malakka.

Rzecznik dodał, że w rezultacie zderzenia niszczyciel doznał uszkodzenia tylnej lewej burty. Nie jest jasne czy i jakich uszkodzeń doznał tankowiec i czy ucierpiała jego załoga.

W porozumieniu z lokalnymi władzami podjęto akcję ratunkowo-poszukiwawczą. Uczestniczą w niej dwa okręty wysłane przez marynarkę wojenną Malezji.

Niszczyciel, który został tak nazwany na cześć senatora Johna McCaina, płynął do Singapuru, gdzie miał złożyć rutynową wizytę.

Była to już druga kolizja z udziałem okrętu wojennego USA na Pacyfiku w przeciągu ostatnich 2 miesięcy.

W czerwcu siedmiu marynarzy USA poniosło śmierć w rezultacie zderzenia niszczyciela USS Fitzgerald z filipińskim kontenerowcem na wodach w pobliżu Japonii. Dowództwo marynarki USA zwolniło z funkcji kapitana niszczyciela i postanowiło ukarać marynarzy odpowiedzialnych za błędy w nawigacji.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze