Komentarz do Ewangelii, 6 kwietnia 2019

Z Ewangelii na dziś: „Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: «Ten prawdziwie jest prorokiem». Inni mówili: «To jest Mesjasz». «Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem, skąd był Dawid?» I powstał w tłumie rozłam z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki” (J 7, 40-44). 

To chyba trwa do dziś. Deklaracja wiary w Jezusa, życie według Jego zasad może być powodem rozłamu. Z czasem można usłyszeć, że tak się nie da żyć, bo jak tu kochać wszystkich, przebaczać, nie oszukiwać, nie kłamać, być czystym. Samemu z siebie nie. Ale jest przecież On.

Galeria

Piątek, 5 kwietnia w obiektywie

Europa

Pół wieku „posoborowej” mszy świętej

Naszym zdaniem

Nie zapomnij o tym, co jest najważniejsze

Europa

Abp Hoser: Medjugorje znakiem żywego Kościoła

Wiadomości

Chrystus jest najlepszym wzorcem nauczyciela. Rozmowa z Najlepszym Nauczycielem 2019 – br. Peterem Tabichi OFM

Ameryka Północna

Łódź szpitalna „Papa Francisco” już pływa po Amazonii. Obsługują ją franciszkanie