Komentarz do Ewangelii, 2 maja 2018
Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który go uprawia. Każdą latorośl, która nie przynosi we Mnie owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy»” (J 15, 1-3).
Sam z siebie wiele nie zrobię. Potrzebuję Boga, który da mi siłę, aby kochać, przebaczać, darzyć miłosierdziem, wprowadzać pokój. Potrzeba mi Boga, abym ustąpił miejsca w autobusie, zadzwonił do kogoś, z kim mam trudne relacje, podzielił się jedzeniem czy ubraniem, miejscem do spania, ofiarował komuś swój czas i zdolności… Bez zakorzenienia, wszczepienia w Chrystusa nie dam rady. Zwycięży lenistwo, komfort życia, święty spokój, a nie Ewangelia. Nie będę owocował.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |