Korea Południowa: współczynnik dzietności i liczba urodzeń spadły do rekordowo niskiego poziomu
Współczynnik dzietności w Korei Południowej osiągnął w ubiegłym roku rekordowo niski poziom 0,72 – podał w środę południowokoreański urząd statystyczny. Mimo miliardów wydanych na programy prorodzinne w 2023 roku na świat przyszło niespełna 230 tys. dzieci.
Według danych agencji rządowej Statistics Korea współczynnik dzietności, czyli średnia liczby dzieci rodzonych przez kobietę w ciągu życia, spadł w 2023 roku o prawie 8 proc. w porównaniu z rokiem 2022, kiedy wynosił 0,78. Jest to znacznie poniżej poziomu 2,1 zapewniającego społeczeństwu wymienialność pokoleń. W ujęciu kwartalnym dane są jeszcze bardziej niepokojące dla demografów – w okresie październik-grudzień 2023 roku wskaźnik ten wyniósł 0,65. Był to, jak pisze agencja Yonhap, „rekord własny wszech czasów”.
>>> Korea Południowa: rząd będzie zwalczać „strefy wolne od dzieci”
Z środowych danych wynika również, że liczba dzieci urodzonych w ubiegłym roku zmniejszyła się o 7,7 proc. w ujęciu rocznym i wyniosła 229 970. Jeszcze 7 lat temu na świat przychodziło rocznie blisko 400 tys.
„Wydaje się, że spadek współczynnika dzietności nastąpił, ponieważ liczba małżeństw gwałtownie maleje w wyniku pandemii COVID-19” – powiedział Lim Young-il z Statistics Korea.
Lim wyraził obawę, że wzrost liczby zawieranych małżeństw nie przełoży się na poprawę wskaźnika dzietności, ze względu na najnowsze trendy społeczne, w tym coraz większy odsetek młodych par decydujących się nie mieć dzieci. Dodatkowo średni wiek kobiet rodzących pierwsze dziecko również rośnie – z 33,5 w 2022 roku do 33,6 w roku ubiegłym.
W ciągu ostatnich 15 lat rząd wydał ponad 280 bilionów wonów (836 mld złotych) na politykę mającą na celu odwrócenie spadkowego trendu urodzeń, ale nie zaobserwowano rezultatów – przyznał w marcu prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |