abp Mieczysław (na pierwszym planie) Mokrzycki, bp Witalij Skomarowski/ fot. PAP/Karina Sało

Kościół w Ukrainie dziękuje za pomoc

Podczas gdy w Polsce obchodzony jest Dzień Solidarności z Kościołem na Wschodzie, katolicy na Ukrainie obchodzą Dzień modlitwy za tych, którzy podtrzymują Kościół na Wschodzie. W ten sposób miejscowy Kościół pragnie odwdzięczyć się tym wszystkim, którzy w Polsce i w innych krajach wspomagają chrześcijan na Ukrainie. Zwłaszcza teraz, gdy trwa wojna, dzień ten nabiera szczególnego znaczenia.

Odrodzenie struktur Kościoła katolickiego na Ukrainie, które dokonało się wraz z upadkiem Związku Radzieckiego było związane z wielkim wysiłkiem odbudowy zniszczonych kościołów, seminariów, klasztorów i tego wszystkiego, co mogło służyć wiernym. Gdyby nie pomoc z innych krajów, proces ten nie odbyłby się tak szybko. Szczególną rolę odegrał i nadal odgrywa Kościół katolicki z Polski, który nie tylko wspomaga wiernych na Ukrainie materialnie, ale także wysyła do pracy w tym kraju kapłanów, zakonników i siostry zakonne.

„Jesteśmy bardzo wdzięczni Kościołowi w Polsce, wszystkim wiernym, Konferencji Episkopatu Polski, za stałą solidarność – mówi Radiu Watykańskiemu metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki. – I to nie tylko na Ukrainie, ale także w innych krajach, takich jak Białoruś, Litwa czy Łotwa. Wasza pomoc jest bardzo ważna. Jesteśmy ciągle Kościołem misyjnym. O własnych siłach nie bylibyśmy w stanie zabezpieczyć kościołów, sali katechetycznych czy naszej działalności duszpasterskiej. Każdy gest serca jest dla nas ważny. Za każdy serdecznie dziękujemy i pamiętamy w modlitwach o naszych dobroczyńcach”.

>>> Warszawa: msza św. w intencji Kościoła na Wschodzie pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Chudzia

Fot. EPA/TIBOR ILLYES Dostawca: PAP/EPA.

Trwająca od blisko dwóch lat wojna na Ukrainie wzmogła jeszcze pomoc dla tego kraju. Wciąż przybywają transporty humanitarne, chociaż ich organizacja napotyka pewne trudności. „Z wydłużającą się wojną, to pomoc jest co raz bardziej potrzebna – powiedział dyrektor Caritas diecezji sandomierskiej ks. Bogusław Pitucha, który regularnie odwiedza Ukrainę. – Tej pomocy, można powiedzieć, jest co raz mniej i trudniej jest ją zorganizować. Natomiast na Ukrainie przybywa co raz więcej ludzi potrzebujących. Dlatego staramy się systematycznie pomagać i w różny sposób tą pomoc organizować. Ludzie są tutaj zmęczeni i oprócz pomocy materialnej, ważne jest dla nich wsparcie duchowe i psychologiczne. Poczucie, że oni ze swoimi problemami i trudnościami nie są sami, że są jeszcze ludzie dobrej woli, którzy o nich pamiętają i przychodzą im z pomocą”.

W rozmowie z papieską rozgłośnią ks. Pitucha zauważył, że szczególnym wyzwaniem jest teraz zima: „Najbardziej potrzebna jest żywność i to bez względu na porę roku. Potrzeba jest odzież zimowa, zwłaszcza dla najmłodszych. Potrzebna jest wszelkiego rodzaju pomoc, aby mogli przetrwać zimę. Zima i chłód każdemu doskwiera. Pojawiają się choroby oraz dodatkowe trudności i obciążenia. Staramy się organizować pomoc w postaci zbiórki odzieży zimowej, koców, śpiworów. Wszystko to jest na Ukrainie bardzo potrzebne”.

Pomoc dla Ukrainy organizowana jest cały czas Caritas Polska i jej diecezjalne oddziały. Ze strony Konferencji Episkopatu Polski koordynuje ją Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie, który w drugą niedzielę Adwentu organizuje w parafiach w Polsce tradycyjną zbiórkę ofiar na potrzeby Kościoła na Wschodzie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze