fot. unsplash

Koszalin: Dzień Dobra na rzecz samotnych matek

Pod hasłem „Dzień Dobra” w Domu Samotnej Matki (DSM) w Koszalinie obchodzono doroczne święto wolontariatu Caritas. Dom w Koszalinie to jedna z najważniejszych placówek diecezjalnej Caritas, w której obecnie bardzo dużo się dzieje, ale też jej potrzeby materialne bardzo wzrosły.

Jak informuje Krystian Linnik z Caritas diecezji, w inicjatywę włączyło się ponadto 14 parafialnych i szkolnych oddziałów Caritas, które przygotowały w swoich miejscowościach kiermasze, parafialne festyny, spotkania dla parafian przy kawie, by zebranymi ofiarami wesprzeć DSM.

Obchody w Domu Samotnej Matki rozpoczęły się 24 kwietnia nabożeństwem do Miłosierdzia Bożego. Po nim rozpoczął się festyn na wolnym powietrzu. Zabawę zainaugurował koncert zespołu Full Power Spirit. Na charytatywnym festynie można było delektować się łakociami, watą cukrową oraz egzotycznym smakołykiem – kolumbijską zupą omletową autorstwa jednej z mieszkanek DSM-u pochodzącej z Kolumbii. Swoje rękodzieło wystawiła na sprzedaż Ukrainka, która w ojczyźnie zawodowo wyrabia kapcie. Na dzieci czekali animatorzy gier oraz dmuchany plac zabaw.

– Chcemy przez to wydarzenia pokazać, że tak jak w wielu miejscach diecezji, tak i w naszym domu dzieje się dobro – mówi s. Natalia Frączek ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej, kierownik Domu Samotnej Matki. – Dzisiaj to dobro przeżywamy razem, w formie festynu, ale przecież ono dokonuje się na co dzień, zarówno w samej placówce jak i przez wydarzenia, które wolontariusze i darczyńcy realizują poza nią. Wymiernych skutków tych działań doświadczamy nieustannie – dodaje s. Natalia.

Fot. Justyna Nowicka

Tę misję niesie cała diecezja. W kontekście konfliktu na Ukrainie, a także zwyżki cen, potrzeby DSM rosną. W ostatnim roku DSM przyjął kilka cudzoziemek z dziećmi: Ukrainki, wcześniej Kolumbijkę, Rumunkę. Gospodynie placówki coraz częściej zwracają się o pomoc w opłaceniu rachunków, zakupach żywności. Obecnie w domu mieszka 26 podopiecznych, na przyjęcie czeka kolejna Ukrainka z dzieckiem, dom jest wypełniony całkowicie.

>>> Bóg walczy o godność kobiet [ROZMOWA]

– Obecnie już sama żywność jest sporym wydatkiem, nie mówiąc o opłatach. Tym bardziej wzrusza nas postawa wielu dobroczyńców, np. pana, który co tydzień przywozi nam zgrzewkę mleka czy pani, która zorganizowała zbiórkę żywności świątecznej wśród swoich znajomych – wymienia s. Natalia.

W Domu Samotnej Matki „Dar życia” w Koszalinie schronienie znalazło dotąd ponad 630 matek i mniej więcej tyle samo dzieci. Rocznie przechodzi przez dom ok. 30 kobiet, nieliczne powtarzają pobyt, czasem zdarza się matka z małym dzieckiem przywieziona z interwencji policyjnej, która spędza tu jedną noc. Pod opieką placówki urodziło się 300 dzieci.

>>> „Ludzie z wyobraźnią miłosierdzia” – Dzień Dobra w krakowskich Łagiewnikach

O powołaniu DSM zadecydowali radni, czyniąc z budynku przeznaczonego na ten cel dar dla ojca świętego Jana Pawła II – honorowego obywatela miasta – w dzień jego wizyty w Koszalinie w czerwcu 1991 r. Był to wówczas jeden z pierwszych takich ośrodków w Polsce. Jego prowadzenia podjęły się siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze