9 misjonarzy gotowych do wyjazdu
Uroczystą mszą świętą pod przewodnictwem ks. bpa. Jana Piotrowskiego w kaplicy Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, grupa 9 misjonarzy udających się w tym roku na placówki misyjne, dziękowała za dar wspólnoty, w której przez dziewięć miesięcy przygotowywali się oni do posługi misyjnej.
W uroczystości zakończenia roku formacyjnego w CFM wzięli udział misjonarze i misjonarki, wykładowcy misjologii z UKSW, którzy w ciągu roku prowadzili formację misjologiczną, a także lektorki języków obcych, pracownicy agend Komisji Misyjnej oraz pracownicy Centrum. Byli także obecni proboszczowie zaprzyjaźnionych z Centrum okolicznych parafii.
Wszystkich zebranych serdecznie powitał ks. Eugeniusz Szyszka, wieloletni misjonarz, a obecnie dyrektor Centrum Formacji Misyjnej. Zachęcił on do wspólnego dziękczynienia i radości za miniony czas formacji i wyraził nadzieję, że to, co zdobyli w Centrum, przyda się im w pracy na misjach.
W homilii przewodniczący Komisji Misyjnej, Bp Jan Piotrowski, wspomniał historię Centrum, które w przyszłym roku będzie obchodzić 40-lecie swej działalności. Wyraził radość z tego, że on również jest jednym z tych, którzy przygotowywali się do wyjazdu na misje w tym domu. „Pozdrawiam wszystkich tworzących tę eucharystyczną wspólnotę, zaproszoną do modlitwy jednych za drugich, ponieważ jesteśmy sobie nawzajem potrzebni – mówił biskup.
„Będziecie moimi świadkami”
Raz jeszcze przywołał słowa Boskiego Misjonarza: „Będziecie moimi świadkami” (Dz 1,8) oraz prawdę, że skuteczne dawanie świadectwa wierze dokonuje się mocą Ducha Świętego, którego otrzymaliśmy, a którego uroczystość zesłania niedługo będziemy przeżywali. „Te wydarzenia uczą nas – mówił kaznodzieja – że tak, jak kiedyś Apostołowie, tak dziś Kościół, a my w nim, jesteśmy powołani, aby śmiało głosić Ewangelię, Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie Zbawicielu. «Idźcie i nauczajcie wszystkie narody» (Mt 28,19-20). A dynamika tego posłania wyszła z tajemnicy Ducha Świętego. On bowiem, zgodnie z obietnicą Jezusa Chrystusa daje nam moc, abyśmy byli świadkami Bożej miłości”.
>>> Misjonarze z Peru, Rwandy i Turkmenistanu: istotą ewangelizacji jest miłość
Bp Jan Piotrowski przypomniał również, że „tej misji Kościół pozostaje wierny, ponieważ taka jest jego natura. Takie jest też każde chrześcijańskie powołanie, którego misyjność Bóg daje w sakramencie chrztu świętego. Chyba nikt nie jest w stanie opisać wysiłku misyjnego Kościoła w ciągu minionych dwóch tysięcy lat. To historia ludzi powołanych i posłanych na wszystkie kontynenty zrodziła świętych, a pośród nich są męczennicy i wyznawcy, osoby konsekrowane, kapłani diecezjalni i zakonni a także cały zastęp osób świeckich”.
Misyjny wysiłek
Biskup podziękował tym wszystkim, którzy podjęli wysiłek misyjny. Dziękował przełożonym misjonarek i misjonarzy za to, że ich posłali na misje. „To jest świadectwo – mówił kaznodzieja – że Kościół żyje, że Kościół w Polsce dzieli się darem wiary”.
Na zakończenie Eucharystii przedstawiciele misjonarzy, którzy wzięli udział w formacji misyjnej wyrazili głęboką wdzięczność biskupowi za to, że przez cały rok otaczał ich życzliwą opieką. Wspomnieli swój wyjazd integracyjny na ziemię kielecką, na początku roku formacji oraz dziękowali za to, że w najważniejszych dla nich momentach biskup był razem z nimi. Z okazji rocznicy 43 rocznicy święceń kapłańskich złożyli mu serdeczne życzenia i gratulacje.
Centrum Formacji Misyjnej przygotowuje do posługi na placówkach misyjnych kapłanów diecezjalnych i zakonnych, braci i siostry zakonne oraz wiernych świeckich. W tym roku cykl formacyjny, na który składa się formacja religijno-duchowa, przeżywanie wspólnoty, nauka języków obcych i wykłady z misjologii, ukończyło 9 osób. W najbliższym czasie udadzą się oni do posługi w krajach misyjnych.
Uroczystość zakończenia roku formacyjnego jest doskonałą okazją do modlitwy o powołania misyjne. Świat czeka na misjonarki i misjonarzy. Trzeba, aby do żniwiarzy Chrystusa na niwie misyjnej dołączyli także kolejni misjonarze i misjonarki z Polski.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |