kościół church

fot. unsplash

Boliwia: Indianki wypędziły z kościoła feministki, które próbowały zakłócić mszę

Kilka kobiet indiańskich wypędziło biczami grupę feministek, które usiłowały zakłócić przebieg porannej niedzielnej mszy św. 31 października w katedrze św. Wawrzyńca Męczennika w Santa Cruz de la Sierra w Boliwii, sprawowanej przez miejscowego arcybiskupa Sergio Gualbertiego.

Napastniczki „weszły do kościoła z malunkami i plakatami protestacyjnymi i rozrzucały ulotki w czasie liturgii” – powiedziała jedna z obrończyń świątyni. Przyznała, że nikt z obecnych w świątyni nie zareagował na tę prowokację, toteż „musiałyśmy podbiec i zrobić z naszych »chicotes« [tradycyjny bat o drewnianym trzonku z trzema końcówkami z tkaniny lub rzemieni], aby bronić kościoła przed tymi złymi rzeczami, które tu się dzieją”. Dodała, że ludzie patrzą na to wszystko obojętnie i wygląda to tak, jakby „w kościele nikogo nie było”.

>>> Śmierć w Meksyku – zwyczaje nie zawsze katolickie

Według miejscowego dziennika „El Deber” czyn feministek z grupy „Mujeres Creando” [Kobiety Tworzące] był aktem protestu przeciw stanowisku Kościoła katolickiego w tym południowoamerykańskim kraju wobec przypadku 11-letniej dziewczynki. Zaszła ona w ciążę wskutek kilkakrotnych gwałtów, jakich dopuszczał się wobec niej jej 61-letni dziadek, zatrzymany już przez władze. W tej sprawie niektóre instytucje rządowe i środki przekazu, również zagraniczne, rozpętały kampanię przeciw Kościołowi, który jakoby zmuszał lub interweniował, aby nieletnia nie poddawała się aborcji i urodziła dziecko.

Tymczasem ona sama, która jest już w 7. miesiącu ciąży, i jej matka stanowczo sprzeciwiły się zabiciu poczętego dziecka. Młoda ciężarna przebywa obecnie w schronisku prowadzonym przez archidiecezję Santa Cruz de la Sierra, na mocy postanowienia organizacji Obrona Dzieciństwa i Wieku Młodzieńczego.

>>> Stan wyjątkowy w Etiopii

W rozmowie z latynoską agencją katolicką ACI Prensa, Víctor Hugo Valda, delegat biskupi ds. zdrowia, zaprzeczył, jakoby Kościół katolicki interweniował w decyzję nieletniej i dodał, że – przeciwnie „od samego początku okazywał swą bliskość i udzielał [dziewczynce] konkretnego wsparcia”. Zauważył, że „obecnie krytykują nas nawet za zaproponowanie pomocy materialnej dziewczynce w postaci domu opieki, oświaty, opieki lekarskiej i leczenia psychologicznego”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze