Bp Dabiré: Sahel podzieli los Afryki Północnej. Chrześcijanie zostaną zdławieni
Kościół musi się przebudzić i otwarcie występować w obronie chrześcijan Sahelu – podkreśla przewodniczący Episkopatu Nigru i Burkina Faso. „Przypomnijmy sobie, co się stało z Kościołem w Afryce Północnej, jak zniknął, jak został zdławiony. Tak samo mogą też zostać zdławione inne Kościoły, jeśli niczego dziś nie zrobimy” – dodaje bp Laurent Dabiré w rozmowie z Radiem Watykańskim.
Przybył on do Brazylii, aby podczas obrad tamtejszego episkopatu dać świadectwo o wierze chrześcijan w Burkina Faso, którzy pomimo rosnącego zagrożenia ze strony islamistów nadal są wierni Chrystusowi. Praktykowanie swej wiary okazuje się jednak bardzo trudne. Każde zgromadzenie liturgiczne zostaje bowiem wystawione na ogromne ryzyko zamachu. Kapłani nie mogą odwiedzać wspólnot, wierni nie mogą dojeżdżać do bardziej oddalonych miejsc kultu. Wiele parafii zostało zamkniętych.
„Jak dobrze wiecie – mówi bp Laurent Dabiré – kraje Sahelu są nękane przez terrorystów od co najmniej 15 lat, w wypadku Mali, Bukina Faso i Nigru od 10 lat. I stale się to pogłębia. Zniszczone zostały szkoły, ośrodki służby zdrowia, budynki administracji publicznej. Mamy też prawdziwe masakry ludności cywilnej, choćby kilka tygodni temu na północy Burkina Faso, gdzie zabito wiernych, którzy wraz z katechistą zgromadzili się w kościele na niedzielnej modlitwie. Ta sytuacja zagraża przyszłości naszych państw, ale też istnieniu naszego Kościoła. Dlatego, jeśli dalej będzie się to tak rozwijać, jeśli ktoś tego nie powstrzyma, to zostanie tu zaprowadzony nowy «porządek»”.
>>> Maroko: Kościół służy ludzką pomocą migrantom
Bp Dabiré podkreśla, że rozprzestrzenianie się islamskiego terroryzmu prowadzi do destabilizacji krajów Sahelu. W Burkina Faso jest obecnie ponad 2 mln wewnętrznych przesiedleńców. Miasto Dori, którego jest biskupem, liczyło trzy lata temu 26 tys. mieszkańców, dziś jest tam 150 tys. osób. To powoduje ogromne problemy. Kościół, jak mówi, stara się zapewnić uchodźcom podstawową pomoc. Próbuje też zadbać o dzieci i młodzież, aby nie schodzili na drogę przestępczości i terroryzmu. „Mogę zaświadczyć – dodaje bp Dabiré – że chrześcijanie są pełni odwagi i nadal, z narażeniem życia, starają się żyć swoją wiarą. I to właśnie daje nam nadzieję, że jeśli się ich wesprze, to Kościół będzie tam nadal obecny, pomimo zagrożenia terroryzmem”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |