fot. EPA/ICRC

Etiopia: konwoje z pomocą humanitarną dotarły do regionu ogarniętego wojną domową

Do zagrożonej katastrofą głodu ludności północnych regionów Etiopii dotarły pierwsze od bardzo dawna konwoje z pomocą humanitarną. Ciężarówki, które przywiozły 500 ton artykułów spożywczych, są już w ogarniętym wojną domową regionie Tigraj, gdzie ludność jest na progu klęski głodowej.

Natomiast inny, ponad 1000-tonowy transport pomocy humanitarnej przyjechał do regionu Afar – poinformowało na Twitterze biuro Światowego Funduszu Żywnościowego (WFP). Rząd centralny w Addis Abebie ogłosił 31 marca humanitarne zawieszenie broni. Rebelianci w Tigraju zapowiedzieli, że będą go respektować. Według informacji ONZ, pilnej pomocy humanitarnej potrzebuje 9,4 mln mieszkańców tego regionu, a także sąsiednich regionów Amhara i Afar.

>>> Zdaniem ekspertów wojna w Ukrainie może sprowadzić klęskę głodu na kraje afrykańskie

Według Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) od połowy grudnia zablokowana jest ważna droga prowadząca ze stolicy regionu Afar, Semery, do Tigraju. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy do Mekelie, położonego w centrum regionu Tigraj, przetransportowano łącznie 260 ton żywności i 101 ton środków medycznych. Niektóre agencje pomocowe musiały tymczasowo zawiesić swoje programy z powodu braku dostaw, gotówki i paliwa – podało biuro ONZ.

Z brakiem żywności i wody zmaga się 13 milionów ludzi w Afryce Wschodniej, informuje Międzynarodowy Czerwony Krzyż. W ciągu najbliższych trzech miesięcy 25 milionów ludzi w Etiopii, Somalii i Kenii może stanąć w obliczu skrajnego głodu z powodu suszy. Do tego dochodzi spodziewany spadek importu pszenicy z Rosji i Ukrainy, które dostarczają 90 proc. zboża importowanego do Afryki Wschodniej.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze