fot. wikipedia.com

Indie: wciąż wiele przemocy wobec chrześcijan

W 23 (spośród 29) stanach Indii w pierwszym półroczu br. odnotowano 158 aktów przemocy wobec chrześcijan, w których wyniku m.in. 110 kobiet i 89 dzieci odniosły rany. Oznajmiło o tym w oświadczeniu, przesłanym do watykańskiej agencji misyjnej FIDES, Zjednoczone Forum Chrześcijańskie (UCF). Uruchomiło ono specjalną linię telefoniczną informującą o przypadkach przemocy i pomagającą jej ofiarom.

Według organizacji wśród 158 incydentów, zgłoszonych do „Linii Pomocy” (Helpline), 130 to ataki lub zastraszenia i pogróżki ze strony grup uprawiających przemoc, której ofiarami padali wierni zgromadzeni pokojowe w kościołach lub domach modlitwy. Oznacza to, że „praktykowanie swojej wiary staje się powodem braku bezpieczeństwa na 90 proc. obszaru Indii” – ubolewają autorzy przesłanego tekstu.

Zwrócili też uwagę na inną niepokojącą tendencję, jaką jest odrzucanie przez policję archiwizowania tzw. „First Information Record” (FIR), tzn. zgłoszeń przeciw sprawcom przestępstw. „Tylko w 24 przypadkach na 158 przyjęto FIR przeciw winnym” – stwierdzono w oświadczeniu. Odnotowano „bezczynność policji” w 11 stanach kierowanych przez partie świeckie i w 12, zarządzanych przez partie jednoznacznie hinduskie.

Do stanów najbardziej wrogich chrześcijaństwu należą od dawna Uttar Pradeś, w którym stwierdzono 32 aktów przemocy, i Tamil Nadu z 31 tego rodzaju czynów. „Modus vivendi [sposób działania] we wszystkich tych zdarzeniach jest zawsze taki sam: tłum w towarzystwie policji wdziera się w czasie modlitwy do świątyni, wykrzykując slogany, bijąc wiernych, łącznie z kobietami i dziećmi. Następnie duszpasterze są aresztowani lub zatrzymani przez policję pod fałszywymi oskarżeniami o nieuczciwe nawrócenia” – napisali autorzy noty. Podkreślili, że „tego rodzaju przypadki są tak rozpowszechnione, że nikt nie ma czasu na potępianie ich: ani politycy, ani społeczeństwo obywatelskie czy przywódcy religijni”.

UCF wskazuje ponadto na stały wzrost aktów przemocy wobec chrześcijan, począwszy od 2014 roku. Wtedy było ich ok. 150, w rok później i w 2016 – prawie po 200, w latach 2017 i 2018 stwierdzono już odpowiednio 250 i 300 takich przypadków. W bieżącym roku dochodzi średnio do 26 tego rodzaju incydentów miesięcznie – stwierdzono w dokumencie.

„Nikt nie powinien być prześladowany z powodu swej wiary. Niepokoi fakt, że do tych odrażających czynów sekciarskich ciągle jeszcze dochodzi nawet po całej serii wytycznych, wydanych rządowi przez Sąd Najwyższy. Policja i administracja lokalna, odpowiadające za przestrzeganie prawa i porządku, powinny działać szybko przeciw jakiemukowiek wspieraniu masowej przemocy” – oświadczyła Tehmina Arora, stojąca na czele indyjskiego oddziału Związku Broniącego Wolności (Alliance Defending Freedom – ADF), zaangażowanego w strzeżenie praw chrześcijan.

Według miejscowych środków przekazu tych czynów antychrześcijańskich dopuszczają się często ekstremistyczne grupy hinduskie, karmione „pełnymi nienawiści przemówieniami religijnymi”, zamieszczanymi w internecie i w sieciach społecznościowych. Zdaniem ADF nastroje i czyny antychrześcijańskie w Indiach wzmogły się od czasu, gdy na czele rządu federalnego stanął jako premier nacjonalista hinduski Narendra Modi, który w 2019 rozpoczął swą drugą kadencję.

W Indiach żyje obecnie 966 mln wyznawców hinduizmu,m co stanowi ok. 80 proc. 1,3 miliarda mieszkańców tego kraju; na drugim miejscu są muzułmanie – 172 mln (ok. 14% ogółu), podczas gdy chrześcijan różnych wyznań jest tam 29 milionów, czyli 2,3 proc. miejscowej ludności.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze