Madagaskar oczekuje na papieża Franciszka
Za miesiąc Papież Franciszek przybędzie na Madagaskar. W tym jednym z najbiedniejszych krajów świata pracują liczne zgromadzenia zakonne podejmujące dzieła opiekuńcze i pomocowe. Od wielu lat posługę pełnią tam siostry z Kontemplacyjnego Ruchu Misyjnego Karola de Foucaulda.
Siostra Lucia podkreśla, że naród malgaski jest bardzo otwarty i przyjazny. – Malgasze są bardzo gościnni i mają dobre usposobienie. Nie potrafię ich inaczej scharakteryzować, jak właśnie poprzez otwartość i łagodność, a także dobroć – podkreśla s. Lucia. – A tam, gdzie jest gościnność jest również dobroć. Jestem przekonana, że Malgasze urządzą papieżowi wspaniałe święto.
Misjonarki uważają, że Ojciec Święty przyniesie nadzieję, szczególnie ludziom młodym bardzo potrzebującym umocnienia. Siostra Rinalda, żyjąca od początku lat 60. na północy kraju pośród licznych opuszczonych chorych oraz trędowatych wskazuje na ogromną hojność mieszkańców Madagaskaru.
– Potrafią wiele ofiarować, pomimo tego, że sami mają bardzo mało. Umieją w swojej biedzie dzielić się z innymi wszystkim, co mają – zauważyła s. Rinalda. – Przypominam sobie, że pewnego razu kobieta będąca w opłakanym stanie kupiła dwa kurczaki, aby urządzić nam w swoim domu święto. Jeden był mały, a drugi duży. I nam dała do zjedzenia tego dużego. Powiedzieliśmy do niej: nie rób tak, masz liczną rodzinę, a my jesteśmy tylko dwie. Odpowiedziała: kiedy coś się ofiaruje, trzeba zawsze dać to, co ma się najlepszego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |