Fot. Unsplash

Mjanma: wciąż niszczone są kościoły i klasztory

Kościoły w regionach Mjanmy, w których przeważają chrześcijanie są jednym z celów ataków armii w wojnie domowej między juntą wojskową a grupami oporu. Jak donoszą media, szczególnie dotknięta jest prowincja Kaja.

Co najmniej 15 parafii w katolickiej diecezji Loikaw zostało dotkniętych walkami, poinformowała azjatycka agencja katolicka UCAN. Siedem kościołów zostało uszkodzonych przez ostrzał artyleryjski i ataki lotnicze. Według informacji organizacji praw człowieka, większość mieszkańców Loikaw, stolicy stanu Kaja, uciekła. Z 15 dzielnic, tylko trzy są nadal zamieszkane.

>>> Pakistan: zamordowano 25-letniego chrześcijanina

Od maja w Kaja zniszczono ponad 650 domów i innych budynków cywilnych, takich jak kościoły, klasztory buddyjskie i szkoły. W kościele w Loikaw wojsko rozbiło obóz i zniszczyło stacje Drogi Krzyżowej. W zeszłym tygodniu kościół baptystów i obóz dla uchodźców w pobliżu miasta Demoso zostały ostrzelane przez wojsko.

>>> Kolędnicy misyjni podsumowali tegoroczną akcję

Według Karenni Human Rights Group już ponad 170 tys. osób uciekło przed walkami w Kaja. 120 tys. osób żyło tam w obozach w trudnych warunkach humanitarnych, podczas gdy 30 tys. osób uciekło do sąsiedniego stanu Szan, a około 10 tys. przekroczyło granicę z Tajlandią.

>>> Wsparcie dla szkoły im. Jana Pawła II w Togo

Prowincja Kaja we wschodniej części Mjanmy graniczy od północy z prowincją Szan, od południa z prowincją Karen, a od wschodu z Tajlandią. Kaję zamieszkuje głównie chińsko-tybetańska grupa etniczna Karenni, zaliczana do Karenów. Około 46 proc. z około 300 tys. mieszkańców Kaja to chrześcijanie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze