(Nie)legalna apostazja [MISYJNE DROGI]
Chrześcijanie w Sudanie unikają otwartego rozmawiania o wierze ze względów bezpieczeństwa. Może to bowiem doprowadzić do aresztowania przez rząd lub ataku ze strony bojowników islamskich.
Całkiem niedawno, bo 9 lipca 2011 roku, od Sudanu wydzieliła się chrześcijańska Republika Sudanu Południowego ze stolicą w Dżubie. Porozumienie i wewnętrzne referendum zakończyło II wojnę domową w Sudanie – najdłuższą wojnę domową w Afryce (1983-2011). Chrześcijanie nadal zamieszkują Sudan. Jest ich niewielu i nie jest im łatwo.
>>> Franciszek z „ekumeniczną pielgrzymką pokoju” w Sudanie Południowym [PODSUMOWANIE]
Śmierć za apostazję?
W obliczu ostatnich wydarzeń Sudańczycy z północy zadają sobie pytanie o powrót kary śmierci za apostazję, wielu z nich opowiada się za takim rozwiązaniem. Jak donosi chrześcijańska organizacja pomocowa Middle East Concern (MEC) pod koniec czerwca czterech młodych chrześcijan zostało zatrzymanych i oskarżonych o apostazję, czyli o porzucenie islamu i zmianę wiary – w tym wypadku o przejście na chrześcijaństwo. Stało się tak pomimo tego, że w 2020 roku ówczesny rząd tymczasowy zdekryminalizował apostazję z islamu, która była karana śmiercią. Nie tak długo po obaleniu przez wojsko rządu tymczasowego sytuacja chrześcijan wydaje się coraz bardziej upodabniać do tej z czasów rządów poprzedniego dyktatora al-Bashira.
Bici i maltretowani
Według MEC 22 czerwca policja dokonała szturmu na budynek kościoła baptystów w Zalindji w regionie Darfur. Aresztowano czterech chrześcijan i skonfiskowano część mienia (w tym Biblie i sprzęt nagłaśniający). Aresztowani mężczyźni to chrześcijańscy konwertyci z islamu. Byli bici i maltretowani podczas przesłuchań, ale zostali wypuszczeni tego samego dnia. 28 czerwca mężczyźni zostali wezwani na posterunek policji, aby odebrać skonfiskowane rzeczy. Po przybyciu na miejsce zostali aresztowani i poddani dalszym przesłuchaniom. Według miejscowych chrześcijan zostali oni następnie oskarżeni na podstawie art. 126 sudańskiego Kodeksu karnego, który uznaje apostazję od islamu za przestępstwo – mimo że artykuł ten został uchylony przez rząd tymczasowy, zanim władzę w kraju w październiku 2021 roku przejął rząd wojskowy. Chrześcijanie zostali następnie przeniesieni do więzienia w Zalindji. 3 lipca, gdy poręczył za nich krewny, zostali zwolnieni.
W ukryciu
Po uwolnieniu mężczyzn doszło do ataków na kościół i domy ich krewnych. Ze względu na groźby ze strony lokalnej społeczności muzułmańskiej i nękanie przez policję, czterech mężczyzn postanowiło ukrywać się do czasu wyznaczenia daty rozprawy sądowej. Systematyczne prześladowania chrześcijan w Sudanie trwają od dziesięcioleci. Cierpieli zwłaszcza podczas 30-letniej dyktatury Omara al-Bashira. Po jego obaleniu w 2019 r. powołano rząd tymczasowy, który zapoczątkował proces demokratyzacji, poprzez wprowadzane reformy poprawił też sytuację prawną chrześcijan. Jednak od czasu obalenia rządu tymczasowego przez wojsko w październiku 2021 roku ponownie wzrosło zagrożenie dla Kościołów ze strony władz państwowych. Konwertyci na chrześcijaństwo są często prześladowani przez ludzi z najbliższego otoczenia, a także przez grupy ekstremistyczne.
Presja społeczna
Chrześcijanie unikają otwartego rozmawiania o swojej wierze z lokalną społecznością ze względów bezpieczeństwa. Może to bowiem doprowadzić do aresztowania przez rząd lub do ataku ze strony bojowników islamskich. Ta presja społeczna jest wzmacniana przez stały nadzór ze strony członków lokalnej społeczności i policji. Posiadanie materiałów chrześcijańskich, takich jak Biblia, wiąże się z dużym ryzykiem, zwłaszcza dla osób nawróconych w rodzinie muzułmańskiej. W przypadku ujawnienia chrześcijanie są poddawani naciskom, aby powrócić na islam. W razie oporu grozi im utrata własności, wydalenie ze społeczności i dalsze akty przemocy.
Bojówki wspierane przez państwo
W Chartumie obowiązują przepisy dotyczące porządku publicznego, oparte w dużej mierze na rządowej, surowej interpretacji prawa islamskiego. Prawa te zabraniają „nieprzyzwoitych strojów” i innych „wykroczeń przeciwko honorowi, reputacji i moralności publicznej”. Policja jest znana z nękania i aresztowania chrześcijan pod pretekstem łamania prawa. Wspólnoty chrześcijańskie mają trudności z dostępem do zasobów komunalnych, takich jak czysta woda pitna. Dotyczy to w szczególności obszarów pozamiejskich. Ogólne nastawienie w społeczeństwie i rządzie jest takie, że obywatele Sudanu powinni być muzułmanami. Rząd wykorzystuje wszystkie dostępne możliwości, aby zdegradować i ukarać chrześcijan, ograniczając im możliwość korzystania z zasobów wspólnoty. Chrześcijanie w górach Nuba i na innych obszarach na południu kraju są bombardowani z powietrza przez siły rządowe. Wiadomo również, że sponsorowane przez państwo bojówki przeprowadzają rewizje w domach w poszukiwaniu chrześcijan.
>>> Tekst pochodzi z „Misyjnych Dróg”. Wykup prenumeratę <<<
Inne mniejszości religijne zamieszkujące Sudan, takie jak społeczność żydowska, również stoją w obliczu poważnych wyzwań. Są atakowane przez przywódców politycznych i religijnych za pośrednictwem telewizji i innych mediów. Wspólnota bahaitów nie jest uznawana w tym kraju i może działać jedynie w tajemnicy. Muzułmanie szyiccy nie mogą odprawiać nabożeństw (USCIRF, 2019). Podsumowując, każda grupa religijna poza islamem sunnickim stoi przed ogromnymi wyzwaniami i presją ze strony państwa i obywateli.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |