Zdjęcie: bp Jerzy Mazur, Fot. EpiskopatNews

Odkryj w sobie powołanie ucznia-misjonarza. Zachęca bp Jerzy Mazur

„Człowiek, znalazłszy coś ważnego i pięknego, nie chce nigdy zatrzymywać tego wyłącznie dla siebie, ukrywać przed innymi. Znajdujemy radość w tym, gdy możemy dzielić się szczęściem z innymi. Stąd ci, którzy poznali Chrystusa, stają się jakby w sposób naturalny Jego misjonarzami” – pisze bp Jerzy Mazur. Werbista skierował do ludzi młodych kilkanaście listów, które przybliżają im, czym są misje i na czym polega powołanie misyjne.

„Każdy uczeń jest misjonarzem, gdyż Jezus czyni Go uczestnikiem swojej misji równocześnie wiążąc go ze sobą więzią przyjaźni i braterstwa” – czytamy w Dokumencie z Aparecidy. To tekst bardzo ważny dla papieża Franciszka. Dlatego nieprzypadkowo fragment z tego tekstu znalazł się na skrzydełku okładki książki „Listy do młodych uczniów-misjonarzy” bp. Jerzego Mazura SVD (Wydawnictwo Jedność 2021). Bycie misjonarzem jest jakby wpisane w naturę bycia chrześcijaninem – do tego zobowiązuje nas chrzest święty, czyli pierwszy sakrament wtajemniczenia chrześcijańskiego. Doświadczenia spotkania z Jezusem nie mamy kumulować w sobie, ale mamy się dzielić Nim z innymi. Z tymi, którzy Go w ogóle nie znają (np. podczas misji ad gentes), ale też z tymi, wśród których żyjemy – a którzy być może stracili Go z oczu.

>>> Misjonarz na cyfrowym kontynencie

Misyjne drogi bp. Mazura

Biskup Jerzy Mazur to werbista. W jego życiorysie misje ad gentes przeplatają się z różnymi aktywnościami na terenie Polski. Przez kilka lat pracował w latach 80. w Ghanie. W latach 90. Jego misyjnym kierunkiem była Białoruś i Baranowicze. Był w tym mieście proboszczem parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej. Od podstaw wybudował kościół i stworzył całe życie parafialne. W 1998 r. został biskupem pomocniczym na Syberii, rok później powierzono mu administrowanie nowo utworzoną administraturą apostolską Syberii Wschodniej z siedzibą w Irkucku. Z czasem administratura przekształcona została w diecezję, a bp Jerzy Mazur został biskupem diecezjalnym w Irkucku. Od 2003 r. przewodzi Kościołowi ełckiemu. Bogate doświadczenie misyjne bp. Jerzego Mazura zostało wykorzystane przez polski Episkopat – werbista przewodzi Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.

>>> Gala „Benemerenti in Opere Evangelizationis”. Medal dla zasłużonych dla misyjnego dzieła Kościoła

Fot. catchopic

>>> Kraków: akcja ewangelizacyjna „bArką na misje”

Odkryć powołanie misyjne

Biskup Jerzy Mazur doskonale rozumie, że każdy z nas ma w sobie powołanie do bycia uczniem-misjonarzem. Dlatego swoimi refleksjami misyjnymi postanowił podzielić się – w formie listów – z młodymi. „Listy do młodych uczniów-misjonarzy” skierowane są bowiem do uczniów szkół ponadpodstawowych, kleryków i studentów. Poprzez te teksty bp Mazur chce pomóc młodym odkryć w sobie powołanie ucznia-misjonarza. Dlatego też w każdym z listów przybliża inny aspekt bycia misjonarzem – i robi to w bardzo przystępnej formie. Można nawet powiedzieć, że udało mu się napisać swoisty podręcznik czy przewodnik po byciu misjonarzem. W pierwszych listach bp Mazur zgłębia podstawy – czyli przede wszystkim opowiada o naszym powszechnym powołaniu do bycia uczniem-misjonarzem. „(…) na ile potrafimy i jesteśmy zdolni, stajemy się misjonarzami Chrystusa, to znaczy dzielimy się doświadczeniem Jego miłości i bliskości. To wynika z natury samej wiary, ale przede wszystkim z tego, że człowiek, znalazłszy coś ważnego i pięknego, nie chce nigdy zatrzymywać tego wyłącznie dla siebie, ukrywać przed innymi. Znajdujemy radość w tym, gdy możemy dzielić się szczęściem z innymi. Stąd ci, którzy poznali Chrystusa, stają się jakby w sposób naturalny Jego misjonarzami” – czytamy na początku publikacji.

>>> O. Tomasz Szyszka, misjolog: misjonarz musi być pełen entuzjazmu, ale nie może niczego narzucać i niszczyć [WIDEO]

Podręcznik na dziś

Biskup Jerzy Mazur wyjaśnia młodym, na czym polega misyjny mandat Kościoła. Pisze o źródłach naszego powołania misyjnego. Przypomina też młodym, że misje to nie tylko kwestia czysto ludzka – ale to przede wszystkim sprawa Boża. Oczywiście, wiele treści, które porusza pasterz ełcki wiąże się z misjami ad gentes. Ale nie potrzeba zbyt wielkiej wyobraźni, by przełożyć je na grunt całego Kościoła – i naszego osobistego powołania misyjnego. Wszak, jak czytamy, „piękno powołania misyjnego polega na tym, że jest ono ścisłym związaniem z Chrystusem. Misjonarka i misjonarz naśladują Chrystusa”. I do takiego naśladownictwa zaproszony jest każdy z nas! Choćby poprzez modlitwę, post i jałmużnę  w intencji misjonarzy  (tym wątkom poświęcone są także listy w tym zbiorze). Dużo oczywiście dają nam też przykłady konkretnych misjonarzy, którzy  swoje życie poświęcili na misyjne głoszenie Chrystusa. Biskup Jerzy Mazur opowiada o kilku osobach, a zaczyna od tej niezwykłej misjonarki, która nosiła pod swoim sercem Jezusa – czyli od Maryi. Ale jego bohaterami są też błogosławieni męczennicy z Pariacoto, o. Marian Żelazek, dr Wanda Błeńska czy Helena Kmieć. Warto również poznać św. Józefinę Bakhitę – niezwykłą świętą z Sudanu. Atutem książki bp. Jerzego Mazura są także liczne fotografie, dzięki którym można zobaczyć, jak wygląda misyjna codzienność. Całość to świetne kompendium wiedzy misyjnej, ale i punkt wyjścia do tego, by świadomie stawać się uczniem-misjonarzem.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze