Fot. pixabay

Pojazd dla misjonarza [MISYJNE DROGI]

Aby dotrzeć do wielu ludzi, misjonarz potrzebuje pojazdu. Jest taka organizacja, która dostarcza im samochody, łodzie, konie, quady i riksze. 

Bywa tak, że na rozległych terenach, sięgających nawet kilkunastu tysięcy kilometrów kwadratowych, znajduje się kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt stacji i kaplic misyjnych obsługiwanych przez tylko jednego misjonarza. Trzeba tam jakoś dotrzeć. Są takie miejsca, do których – jak mówi o.  Marek Ochlak OMI z Madagaskaru – nie zagląda ani żandarm, ani urzędnik państwowy. Tam właśnie musi dotrzeć misjonarz. W  dotarciu do takich miejsc pomaga MIVA (Mission Vehicle Association ) . W Polsce działa przy Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.

>>> Kard. Nzapalainga o sytuacji w RŚA: doświadczyliśmy trudnych chwil

Dominikanki w pierwszym aucie

Działalność organizacji w Polsce rozpoczęła się w parafii św. Wawrzyńca w Ostródzie k. Olsztyna 23 lipca 2000  r., tuż przed świętem św. Krzysztofa – wspomina ówczesny redaktor naczelny „Misyjnych Dróg” o. Alfons Kupka OMI. Byli obecni delegaci z MIVA Austria, o. Josef Mathuni OMI i Karl Holler. Dzięki wsparciu współbraci Austriaków MIVA rozpoczęła działalność i w Polsce. Ks. Marian Midura, pierwszy dyrektor, poświęcił tego dnia samochód zakupiony z pomocą fundacji dla sióstr dominikanek pracujących w Garoua-Boulai w Kamerunie. W tym samym roku ks. Marian, z pomocą wolontariuszy, z okazji wspomnienia św. Krzysztofa rozesłał do wszystkich parafii w Polsce materiały pomocnicze do przeprowadzenia lipcowej „Akcji św. Krzysztof”. Polega ona na przekazaniu jednego grosza za jeden bezpiecznie przejechany kilometr na pojazdy dla polskich misjonarzy. Tak się zaczęło.

Foto: Henryk Marciniak OMI

Zmotoryzowani misjonarze

O skuteczności działalności świadczy liczba pojazdów misyjnych zakupionych z pomocą MIVA Polska w ciągu ostatnich 11 lat. Podróżują nimi polscy misjonarze i misjonarki w ponad 50 krajach świata, szczególnie w najbiedniejszych jego regionach. Bez środków transportu nie byłaby możliwa codzienna ewangelizacja ludzi nie znających Chrystusa.

Solidarność kierowców

Tylko w 2011 r. dzięki ofiarom pochodzącym z „Akcji św. Krzysztof” mogliśmy zrealizować 52 projekty i zakupić 64 różnego rodzaju pojazdy w 25  krajach. W 2003 r. ks. Kazimierz Kieszek SMA z Wybrzeża Kości Słoniowej pisał: „Samochód dla misjonarza nie jest luksusem. Wręcz przeciwnie, jego utrzymanie pochłania dużo oszczędności, często się psuje ze względu na złe drogi. Ale, niestety, bez samochodu niemożliwa jest ewangelizacja czy też inna pomoc dla ludności”. Pojazdy zakupione z pomocą MIVA Polska są najlepszym świadectwem otwartości i wrażliwości polskich kierowców, dobroczyńców i wszystkich ludzi dobrej woli na potrzeby misyjne. Są znakiem solidarności z polskimi misjonarzami, a także wszystkimi, którym służą dzięki tym pojazdom. Ks. Wojciech Błaszczyk pracujący w Boliwii w diecezji Cochabamba, któremu pomogliśmy kupić motocykl, podkreślił wartość tej pomocy: „Dziękuję nie tylko za sam fakt pomocy materialnej. Dużo ważniejsza jest świadomość, że w mojej pracy nie jestem osamotniony, że są w Polsce rzesze przyjaciół, choć nieznanych, którzy dokładają swój wysiłek do mojego”.

Foto: Stanisław Kazek OMI

Bezpieczeństwo na drogach

Temat bezpieczeństwa na drogach na dobre zagościł w  naszych działaniach. Wielu kojarzy organizację z  duszpasterstwem kierowców, którzy są głównymi dobroczyńcami MIVA. Inicjatywy takie jak Ogólnopolska Niedziela Modlitw za Kierowców (przed długim weekendem majowym), Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców na Jasną Górę (druga sobota maja) czy Tydzień Św. Krzysztofa razem z Dniem Bezpiecznego Kierowcy (25 lipca) oraz obchody Niedzieli Ofiar Wypadków Drogowych (trzecia niedziela listopada) – wszystkie są naszym pomysłem. Dzięki temu wiele osób usłyszało z ambony apele o rozważną i bezpieczną jazdę, trzeźwość za kierownicą, szacunek dla pieszych i rowerzystów. Jaśniejsze się stało, że troska o bezpieczeństwo na drodze to nie tylko sprawa policji i różnych instytucji państwowych, ale także przedsięwzięcie duszpasterskie podjęte w trosce o życie ludzkie. Dobrze znany jest w Polsce Dekalog Kierowcy MIVA Polska, a od dwóch lat modlitewny program MIVA „Z modlitwą bezpieczniej na drodze”. W tym roku, z okazji obchodów Tygodnia św. Krzysztofa polscy misjonarze i misjonarki po raz pierwszy zostali zaproszeni do modlitewnej łączności w intencji kierowców i bezpieczeństwa na polskich drogach. Wielu misjonarzy przyłączyło się do tego apelu. MIVA Polska koncentruje się na służbie sprawie misji. Mottem organizacji jest zawołanie: Niesiemy Chrystusa. Święty Krzysztof, patron kierowców i  zarazem patron MIVA Polska jest tym, który nie tylko swoim wstawiennictwem wspiera wszelkie działania MIVA, ale ciągle też inspiruje do jeszcze większego zaangażowania się dla sprawy misji poprzez pomoc w zmotoryzowaniu misjonarzy, aby Ewangelia mogła docierać szybciej i dalej.

>>> Tekst pochodzi z „Misyjnych Dróg”. Wykup prenumeratę <<<

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze