Sri Lanka: islam musi zwalczyć ekstremizm
Kierownictwo wspólnoty muzułmańskiej ma do odegrania ważną rolę, aby zapewnić wyeliminowanie ekstremizmu – powiedział włoskiej agencji misyjnej AsiaNews Moulavi Laffir Madani, wykładowca teologii islamskiej w Kolombo, w rok po ubiegłorocznych krwawych zamachach w czasie Wielkanocy na kościoły i inne budynki na Sri Lance. Zginęło wówczas ponad 250 osób.
58-letni teolog przyznał, że ciągle jeszcze „nie jest łatwo otrząsnąć się z szoku po samobójczych atakach na kościoły i hotele, w których wyniku zginęli niewinni chrześcijanie, przeżywający pobożnie wydarzenia Niedzieli Paschalnej”.
Madani podkreślił, że należy docenić liderów katolickich na Sri Lance za „niezwykłą wizję, odwagę i działania za postawę w tamtym okresie, dzięki czemu zakończył się trudny kryzys narodowy”. Kardynał [Malcolm Ranjith Patabendige], wspierany przez biskupów i innych przywódców religijnych, był blisko każdej rodziny, która kogoś straciła, troszcząc się o ich potrzeby i lecząc ich rany – powiedział z uznaniem teolog muzułmański.
>>> Rozpoczął się wyjątkowy ramadan [ZDJECIA]
Ludzie Kościoła rozdzielali wśród wszystkich poszkodowanych niezbędne artykuły, łącznie z medycznymi i pielęgnacyjnymi, materiały do odbudowy zniszczonych świątyń i innych obiektów. Działania te wspierali zwierzchnicy innych wspólnot religijnych, a ich wysiłki zasługują na pochwałę i szacunek – podkreślił Madani. Wyraził również uznanie dla „wzorcowego sposobu uczczenia pierwszej rocznicy” tragedii, gdy akcentowano konieczność znalezienia i ukarania sprawców zamachów.
Muzułmański teolog zwrócił uwagę, że z chwilą dokonania zamachów samobójczych przez młodych ekstremistów islamskich cała społeczność muzułmańska stanęła w obliczu krytyki i gniewu ludzi, co w następstwie doprowadziło do przemocy ze strony niektórych osób wobec wyznawców islamu i ich własności. „I chociaż przeprowadzono śledztwo w sprawie masakry, aby wykryć prawdziwe siły, stojące za tymi atakami, ich cele i powody, przed którymi nieraz ostrzegały służby specjalne, były ignorowane i nic w tej sprawie nie zrobiono” – ubolewał Madani.
Oświadczył, że obecnie rząd przeprowadził nową serię dochodzeń i zaczął aresztować niektóre osoby podejrzewane o związki z zamachowcami-samobójcami. Wzbudziło to nadzieję, że sprawiedliwość w najbliższej przyszłości zwycięży. Zapewnił, że muzułmanie pragną, żeby śledztwo poszło prawidłową drogą, bez manipulacji politycznych i nawoływania do nienawiści przeciw poszczególnym grupom osób, zwłaszcza w kontekście wyborów powszechnych w kraju, wyznaczonych na 20 czerwca.
>>> Wielkie religie świata. Wiarygodność i dialog [MISYJNE DROGI]
Madani stwierdził, że ekstremizm w każdej swej postaci winien zostać wykorzeniony. To on prowadzi do odczytywania tekstu religijnego zgodnie z kaprysami hołdujących przemocy autorów zbrodni, którzy potem niszczą posągi Buddy [talibowie w Afganistanie w marcu 2001 – KAI], rzucają bomby przeciw kościołom i zabijają niewinne istoty ludzkie.
„Surowiec ekstremizmu jest ciągle jeszcze obecny w społeczeństwie i młodzi powinni być chronieni przed podatnością na skrajne ideologie a kierownictwo wspólnoty islamskiej ma do odegrania ważną rolę, aby zapewnić usunięcie tego zła” – zakończył lankijski teolog muzułmański.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |