PAP/EPA/DANIEL IRUNGU

Zakonnice zorganizowały Karawanę Pokoju przed wyborami w Kenii

Jutro w Kenii odbędą się wybory parlamentarne oraz prezydenckie. Siostry franciszkanki od św. Anny postanowiły wystąpić z kampanią przeciw przemocy przed wyborem nowych władz. „Karawana Pokoju” odwiedziła liczne miejscowości zagrożone powtórką przemocy z 2017 r.

Sytuacja w Kenii jest daleka od stabilności. Kraj wyniszcza najgorsza od 40 lat susza. Według organizacji charytatywnych, 3,5 mln ludzi cierpi z powodu poważnych braków żywności i potrzebuje pomocy humanitarnej. Ceny żywności są coraz wyższe, brakuje też wody pitnej. Zdziesiątkowane jest bydło. Padło jak dotąd 1,5 mln sztuk, bez wsparcia pozostałe zginą w najbliższych tygodniach. Położenie Kenijczyków pogorszyła pandemia, a obecnie wojna na Ukrainie. Od lat społeczeństwo zmaga się też z korupcją na wszystkich szczeblach oraz brakiem zaufania do rządzących.

>>> Kenia: przed wyborami arcybiskup wzywa do modlitwy o dobrych przywódców

Nie iść drogą przemocy

Podczas wyborów w 2017 r. w regionie Kisumu miały miejsce starcia między protestującymi i policją, w wyniku których wiele osób zginęło lub zostało rannych. Dlatego przed tegoroczną elekcją siostry od kilku tygodni odwiedzały liczne miejscowości.

„Postanowiłyśmy zorganizować karawanę, która przejedzie przez «najgorętsze» miejsca, gdzie w trakcie ostatnich wyborów dochodziło do bardzo poważnych incydentów. Przejechałyśmy przez nasz region, zatrzymując się w miejscach najbardziej zagrożonych przemocą” – opisuje s. Florence Atieno Ochieng, przełożona sióstr.

W społeczeństwie nadal obecny jest gniew z powodu obaw o oszustwa wyborcze. Jak zaznacza Ochieng, zakonnice rozmawiały z ponad 500 osobami, z których nawet szczególnie agresywne odpowiedziały pozytywnie na apel i zobowiązały się nie iść drogą przemocy.

„Próbowaliśmy wszystkich uspokoić i nalegaliśmy na koncepcję osobistej odpowiedzialności. Innymi słowy, wyjaśniałyśmy, że pokój musi być najpierw w nas samych” – zaznaczyła przełożona.

Do karawany pokoju dołączyli księża i wierni. Oprócz pielgrzymki siostry przygotowały także szereg audycji radiowych o pokoju.

„Chcemy uświadomić ludziom, że pokoju nie osiąga się za pomocą przemocy. Konsekwencje przemocy w pierwszej kolejności dotykają zawsze najsłabszych i najbardziej bezbronnych, dzieci, kobiety i osoby niepełnosprawne” – podkreśliła s. Ochieng.

Arcybiskup Nyeri w Kenii, Anthony Muheria wezwał swoich rodaków do modlitwy o pokój i jedność z okazji zbliżających się wyborów. Kenijczycy muszą prosić Boga o przywódcę, „który razem z nami będzie budował naród”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze