Młodzi na Jasnej Górze: chcemy być w Kościele
„Zdobyli Jasną Górę” – 16. Piesza Pielgrzymka młodych Archidiecezji Katowickiej dotarła do Mamy.
W tym roku tworzyli ją młodzi z różnych wspólnot i diecezji, bo w grupie znalazły się też osoby z diecezji opolskiej i bielsko-żywieckiej. W sumie 60 osób wędrowało Szlakiem Orlich Gniazd.
>>> Katechetka: młodzież trzeba zachęcać własnym przykładem
Młodzi: tylko w Kościele możemy znaleźć żywego Jezusa
Marta z Siemianowic i Janek z Tychów, studenci z Katowic, z uśmiechem opowiadali, że jak tylko nauczyli się chodzić to ruszyli na pielgrzymkę. Dla nich bycie w Kościele to spotkanie Jezusa w życiu.
– Chcemy być w Kościele, jesteśmy w nim świadomie i nie wyobrażamy sobie życia bez niego. Tylko w nim możemy znaleźć żywego Jezusa. Trudno było by nam w życiu bez sakramentów – mówili młodzi.
Jak opowiadali 4 lata temu na pierwszą randkę wybrali się na pielgrzymkę na Jasną Górę, a dziś zawierzyli siebie Matce Bożej, ponieważ za miesiąc wezmą ślub.
– To jest bardzo ważne, żeby Mamie oddać nasze życie. Zawsze prosiliśmy o dobrą drugą połówkę i dziś przyszliśmy Jej podziękować. Od Maryi chcemy uczyć się: miłości, pokory i zaufania Bogu – podkreślili Marta i Janek.
– Trzy dni rekolekcji były dla mnie czasem wzrostu duchowego. Czuję się częścią Kościoła i wiem, że dla każdego z nas jest w nim miejsce. Pierwszy raz wyruszyłam na szlak, od niedawna jestem też we wspólnocie działającej przy naszej parafii, widzę jak Bóg prowadzi – powiedziała Klaudia, tegoroczna maturzystka z Rybnika.
Filip, student z Katowic, który należy też do Ruchu Światło-Życie opowiadał, że doświadczył żywego Kościoła i teraz sam stara się o nim opowiadać rówieśnikom.
– Ta wspólnota to nie tylko księża, ale przede wszystkim świeccy, którzy muszą czuć się za niego odpowiedzialni – tłumaczył student.
– Kiedyś tata pomagał mi nieść pielgrzymkowy plecak, a teraz to ja zaprosiłam narzeczonego w drogę. Chciałam podziękować Matce Bożej za trzy lata studiów, ale także prosić o to, byśmy stworzyli dobrą rodzinę – powiedziała Julia z Katowic.
Dodała, że musimy pokazywać Jezusa, żeby inni chcieli też za Nim kroczyć. Ks. Łukasz Wieczorek, duszpasterz młodzieży w arch. katowickiej podkreślił, że piesza pielgrzymka to piękna tradycja, która jest kultywowana od wielu lat i choć pandemią ją spowolniła, to cieszą się, że wrócili na szlak.
– Są tutaj ludzie z różnych wspólnot np. oazowicze, ministranci, KSM-owicze, „Dzieci Maryi” i ci, którzy chcieli wyruszyć na szlak. W drodze rozważaliśmy o Kościele, bo ma On konkretną twarz, to są nasze twarze – mówił.
Grupa modliła się też w intencjach rozpoczynającego się nowego roku szkolnego i akademickiego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |