Nie żyje 10-latek. Spadł z drabinek podczas zajęć w szkole
Nie żyje 10-letni chłopiec, który spadł z drabinek podczas lekcji wychowania fizycznego w jednej ze szkół w Kostomłotach. Do zdarzenia wysłano helikopter LPR z Opola, gdyż śmigłowiec z Wrocławia był zadysponowany do innej akcji.
Do zdarzenia doszło w piątek w szkole podstawowej w podwrocławskich Kostomłotach. Strażacy otrzymali zgłoszenie o wypadku ok. godz. 12.30.
>>> Norwegia: na samochód Polaka spadł wielki kamień. Ominął go o milimetry
„10-letni chłopiec podczas lekcji wychowania fizycznego spadł z drabinek i upadł na podłogę; doszło do zatrzymania krążenia” – przekazał w sobotę PAP dyżurny stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Dodał, że w momencie przyjazdu straży, na miejscu był już obecny lekarz z pobliskiego ośrodka zdrowia, który wraz z pielęgniarką prowadził resuscytację krążeniowo-oddechową. Wcześniej RKO prowadzili także nauczyciele obecni w szkole. „Po ok. 15 minutach od przyjazdu straży, na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, a po nim także ratownicy z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo trwającej około dwie godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia chłopca” – przekazał dyżurny.
>>> Bp Jonas Ivanauskas: nie jest łatwo uwierzyć, że życie przychodzi przez śmierć
Na chwilę obecną policja nie informuje o szczegółach tego zdarzenia. Okoliczności wypadku bada prokuratura.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |