Ogólnoświatowa modlitwa osób konsekrowanych za chorych i ofiary koronawirusa
Prawie półtorej godziny trwała ogólnoświatowa modlitwa osób konsekrowanych – mężczyzn i kobiet – za kraje i narody dotknięte koronawirusem, która odbyła się 23 lipca w systemie online. Była to inicjatywa grupy osób zakonnych z różnych krajów, które doprowadziły do niej za pomocą sieci internetowej, wspierani przez Międzynarodową Unię Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich (UISG), Konfederację Zakonników Ameryki Łacińskiej (CLAR) oraz Konferencję Przywódczą Siótr Zakonnych (LCWR).
Modlitwie towarzyszył rysunek kaktusa, wybrany w tym celu przez zakonnicę z Brazylii – jednego z państw najbardziej dotkniętych pandemią. Zaproponowała ona tę roślinę – silną i wytrzymałą, żyjącą w trudnych warunkach klimatycznych, jako symbol zdolności przeciwstawienia się i stawienia oporu w najtrudniejszej nawet sytuacji, jaką stwarza obecnie pandemia Covid-19.
>>> Maseczki noszono nie tylko przy Covid-19. Były już w latach 20. XX wieku… [GALERIA]
Modlitwa konsekrowanych przebiegała pod znakiem solidarności z cierpiącymi z powodu obecnej zarazy, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, w wielu częściach Ameryki Łacińskiej, w Republice Południowej Afryki i w Indiach. Dlatego „wystąpiłyśmy z tą inicjatywą wspólnoty i modlitewnego współczucia za tę ludzkość, która cierpi” – wyjaśniła cel akcji s. Patrizia Morgante, odpowiedzialna za komunikację w ramach UISG. Dodała, że celem tego spotkania online było też „stworzenie klimatu głębokiej duchowości, aby wspierać te kraje, które przeżywają obecnie największe trudności z powodu pandemii, aby towarzyszyć narodom, gdyż siostry są w różnych miejscach świata, pomagając ludziom”. Była to więc „modlitwa solidarna i braterska, która przełożyła się w dodawanie otuchy ofiarom Covid-19” – podkreśliła zakonnica.
Na spotkanie modlitewne złożyły się czytanie i rozważanie słowa Bożego, przerywane fragmentami muzycznymi, zachętą do kontemplacji i słuchania, aby nawiązać kontakt ze światem cierpienia. Wysłuchano też świadectw zakonnika z CLAR-u oraz sióstr z Indii i USA. Była to okazja do objęcia myślami tych, którzy nie mogą korzystać z opieki lekarskiej, są samotni i opuszczeni, jak również tych, którzy nie mają środków na opłacenie lekarzy i służby zdrowia, a państwo i społeczeństwo nie troszczą się o nich. Nie zapomniano również o lekarzach, pielęgniarkach i wolontariuszach, służących chorym. Modlitwa pozwoliła osobom konsekrowanym włączyć się w inicjatywy Kościoła, aby usłyszeć ich głos poparcia dla tej części ludzkości, która najbardziej cierpi w obecnej chwili.
Wspólna modlitwa odbyła się za pomocą łączności internetowej na platformie Zoom. Modlono się po włosku, angielsku, hiszpańsku i portugalsku z tłumaczeniami jednoczesnymi na każdy z tych języków.
Trzy organizacje, które patronowały temu przedsięwzięciu, działają w różnych częściach świata. UISG jest instytucją zatwierdzoną kanonicznie przez Stolicę Apostolską, tworząc forum międzynarodowe, pozwalające wyższym przełożonym zakonów i zgromadzeń żeńskich dzielić się doświadczeniami, wymieniać informacje i wzajemnie wzbogacać swe doświadczenia przywódcze.
>>> Zdjęcie modlącego się lekarza w szpitalu za zarażonych podbija Internet [ZDJĘCIE]
CLAR został utworzony kanonicznie przez Stolicę Apostolską 2 marca 1959 r. jako organizacja międzynarodowa na prawie papieskim, mająca kościelną osobowość prawną, nienastawiona na zysk. Obecnie do Konfederacji należą 22 krajowe i regionalne konferencje wyższych przełożonych zakonów męskich i żeńskich z Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
I wreszcie LCWR skupia liderki i przywódczynie żeńskich katolickich zgromadzeń zakonnych ze Stanów Zjednoczonych. Konferencja skupia obecnie 1350 członkiń, reprezentujących prawie 80 proc. spośród ok. 44 tys. zakonnic w tym kraju. Organizacja, powstała w 1956 r., pomaga swym członkiniom współpracować jako liderki w celu wspierania misji głoszenia Ewangelii w dzisiejszym świecie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |