fot. EPA/VATICAN MEDIA

Orban: wizyta papieża podniosła znaczenie Węgier

Wizyta papieża Franciszka podniosła znaczenie Węgier – oświadczył w piątek premier tego kraju Viktor Orban w Radiu Kossuth. Dodał, że rozmowa z papieżem utwierdziła go osobiście w słuszności jego polityki dotyczącej rodzin.

„Do przyjazdu tutaj nie zmuszały go żadne względy protokolarne ani inne. Przyjechał, bo chciał przyjechać. Dlatego przyjechał na (52. Międzynarodowy) Kongres (Eucharystyczny), bo odbywał się on na Węgrzech. Chciał nas odwiedzić. Można powiedzieć – chociaż sam jestem kalwinem – że jesteśmy dla niego ważni i dlatego przyjechał. To wielka sprawa, to podnosi znaczenie Węgier” – powiedział Orban.

Premier podkreślił, że jego osobiście umocniła rozmowa, jaką odbył z papieżem z towarzyszeniem delegacji pod kierownictwem prezydenta Janosa Adera.

>>> Papież: jestem trochę stary i trochę chory. Módlcie się za mnie

Orban powiedział, że podczas spotkania omijano tematy, co do których strony się nie zgadzają. „Na przykład ani my, ani on nie poruszyliśmy kwestii migracji. Niekoniecznie mamy inne zdanie, ale w inny sposób podchodzimy do tego tematu” – oznajmił.

„Okazało się jednak, że dużo głębiej, niż liczyłem, zgadzamy się w kwestii rodzin. Osobiście dla mnie to spotkanie było ogromnym umocnieniem. Ojciec Święty jasno dał do zrozumienia, że walka, którą toczymy w ochronie rodzin, jest najważniejsza z punktu widzenia Europy. On też uważa, że potężne siły pracują w brukselskiej biurokracji nad relatywizacją rodziny” – powiedział Orban.

>>> Papież w Szasztinie: dziękujcie za dar wiary [GALERIA]

Jak zaznaczył, papież powiedział, że rodzina to mama, tata i dziecko „i kropka”, „nie ma o czym dyskutować”. „Powiedział nawet +go ahead+, róbcie tak dalej, do przodu. I będziemy tak robić” – oświadczył Orban.

Papież spotkał się z przedstawicielami władz węgierskich w ostatnią niedzielę, przed mszą świętą zamykająca Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny, którą osobiście odprawił.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze