EPA/VATICAN MEDIA .

Papież Franciszek: warto mówić o dobrych natchnieniach, które ukierunkowały nas w życiu

„Warto mówić o dobrych natchnieniach, które ukierunkowały nas w życiu, o myślach i uczuciach, które pojawiły się, gdy znaleźliśmy się w obecności Boga, a także o wysiłkach i trudach, które podejmujemy, aby zrozumieć i postępować na drodze wiary, być może nawet żałować i zawrócić” – powiedział Franciszek 14 kwietnia w rozważaniu przed wielkanocną modlitwą „Regina Caeli”.

Ojciec Święty wyszedł od sceny, gdy dwaj uczniowie po powrocie z Emaus opowiadają w Wieczerniku o swoim spotkaniu z Jezusem zmartwychwstałym (Łk 24, 35-48). I właśnie wtedy Zmartwychwstały Pan ukazuje się całej wspólnocie. W tym kontekście papież podkreślił znaczenie dzielenia się wiarą. Zauważył, że każdego dnia dociera do nas mnóstwo informacji. Wiele z nich nie ma znaczenia, ale są też wiadomości dobre i konstruktywne.  Zachęcił do dzielenia się tym, co w istotny sposób wpłynęło na nasze życie, aby pomóc innym. „Jest jednak jedna rzecz, o której często trudno nam mówić. Chodzi paradoksalnie o to, co najpiękniejsze, co mamy do opowiedzenia: o nasze spotkanie z Jezusem” – zauważył Franciszek.

>>> „Postrzegałam Kościół jako instytucję, która przede wszystkim chce pieniędzy” [ROZMOWA] 

EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że każdy z nas mógłby powiedzieć bardzo wiele na ten temat. „Ważne, aby dzielić się tym w rodzinie, we wspólnocie, z przyjaciółmi… Jeśli to uczynimy, Jezus, tak jak uczynił to z uczniami w wieczór wielkanocny, zaskoczy nas i uczyni nasze spotkania i nasze środowiska jeszcze piękniejszymi” – stwierdził papież.

Franciszek zachęcił do zastanowienia się nad tym, jak o naszych doświadczeniach wiary rozmawiać z innymi oraz do zainteresowania tym, co mają nam na do powiedzenia inni o swoim spotkaniu z Chrystusem.

„Niech Matka Boża pomoże nam dzielić się naszą wiarą, aby nasze wspólnoty stawały się coraz bardziej miejscami spotkania z Panem” – powiedział papież na zakończenie swego rozważania.

EPA/RICCARDO ANTIMIANI Dostawca: PAP/EPA.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry, dobrej niedzieli!

        Dzisiejsza Ewangelia przenosi nas do wieczoru dnia Paschy. Apostołowie zgromadzeni są w Wieczerniku, kiedy dwaj uczniowie wracają z Emaus i opowiadają o swoim spotkaniu z Jezusem. Gdy wyrażają radość ze swojego doświadczenia, Zmartwychwstały ukazuje się całej wspólnocie. Jezus przybywa właśnie wtedy, gdy dzielą się spotkaniem z Nim. Skłania to mnie do zastanowienia się, że wspaniale mówić o znaczeniu dzielenia się wiarą. Ta relacja zmusza nas do zastanowienia się nad tym, jak ważne jest dzielenie się wiarą w zmartwychwstałego Jezusa.

        Każdego dnia jesteśmy bombardowani tysiącami wiadomości. Wiele z nich jest powierzchownych i bezużytecznych, inne ujawniają niedyskretną ciekawość lub, co gorsza, wynikają z plotek i złośliwości. To wiadomości, które niczemu nie służą, a wręcz wyrządzają szkodę. Ale są też wiadomości dobre, pozytywne i konstruktywne, a wszyscy wiemy, jak dobrze, gdy słyszymy rzeczy dobre i o ile czujemy się lepiej, gdy tak się dzieje. Dobrze jest również dzielić się tym, co na dobre lub na złe wpłynęło na nasze życie, abyśmy mogli pomóc innym.

Jest jednak jedna rzecz, o której często trudno nam mówić. O czym na trudno mówić? O tym, co najpiękniejsze, co mamy do opowiedzenia: o naszym spotkaniu z Jezusem. Każdy z nas spotkał Pana i trudno nam o tym mówić. Każdy z nas mógłby powiedzieć bardzo wiele na ten temat: ukazać, jak Pan nas dotknął, i to dzielić się tym, nie pełniąc roli nauczyciela dla innych, lecz dzieląc się wyjątkowymi chwilami, w których ujrzeliśmy Pana żywego i bliskiego, który rozpalił w naszych sercach radość lub ocierał łzy, który przekazywał ufność i pocieszenie, siłę i entuzjazm lub przebaczenie, czułość. Te spotkania, które każdy z nas miał z Jezusem, trzeba się nimi dzielić i przekazywać je. Ważne, aby to czynić w rodzinie, we wspólnocie, z przyjaciółmi. Tak jak warto mówić o dobrych natchnieniach, które ukierunkowały nas w życiu, o myślach i dobrych uczuciach, które nam bardzo pomagają w rozwoju, a także o wysiłkach i trudach, które podejmujemy, aby zrozumieć i postępować na drodze wiary, być może nawet żałować i zawrócić. Jeśli to uczynimy, Jezus, tak jak uczynił to z uczniami z Emaus w wieczór wielkanocny, zaskoczy nas i uczyni nasze spotkania i nasze środowiska jeszcze piękniejszymi.

Spróbujmy więc przypomnieć sobie teraz istotną chwilę w naszym życiu, decydujące spotkanie z Jezusem. Każdy to przeżył, każdy miał spotkanie z Panem. Pomyślmy przez chwilę w milczeniu: kiedy spotkałem Pana? Kiedy Pan stał mi się bliski? Pomyślmy w milczeniu. Czy podzieliłem się tym spotkaniem z Panem, aby oddać właśnie Panu chwałę? A także, czy słuchałem innych, kiedy opowiadali mi o tym spotkaniu z Jezusem?

Niech Matka Boża pomoże nam dzielić się naszą wiarą, aby nasze wspólnoty stawały się coraz bardziej miejscami spotkania z Panem.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze