Fot. Domena Publiczna/Duccio di Buoninsegna

Powołanie w Biblii

Bardzo dobrze kojarzymy ewangeliczne sceny, w trakcie których Jezus powołuje swoich uczniów. Nie są to jednak jedyne powołania, o których wspomina Pismo święte. Bóg zleca człowiekowi specjalne zadania na kartach obu Testamentów.

Powołaniem można określić gotowość człowieka do życia w określonym stanie, wykonywania określonego zawodu lub podjęcia się jakiejś funkcji czy zadania. Tak rozumiane powołanie, obejmuje swoim zasięgiem wszystkie wymiary ludzkiego życia. Żeby jednak mówić o tym, że ktoś wypełnia swoje powołanie, potrzebna jest wolność danej osoby w przyjęciu konkretnego wezwania lub zaproszenia. Na poziomie życia religijnego, a do takiego właśnie odnosi się Pismo Święte, mówimy o Bogu, który powołuje, i o człowieku, który na to powołanie odpowiada. Wobec tego istotą powołania biblijnego jest dialog wolności Boga i człowieka, poprzedzony wyborem osoby i zleceniem jej misji.

>>> Misja jako styl życia – seminarium Redemptoris Mater

Dla innych

W Starym Testamencie ideę powołania wyraża hebrajski czasownik qara’ (wołać, wzywać), oznaczający określony moment w dialogu człowieka z Bogiem. To wezwanie poprzedzone zostaje wyborem konkretnego człowieka (grupy osób) i następuje po nim zlecenie jakiegoś zadania w ramach historii zbawienia. Powołanie ustanawia nowe relacje między Bogiem i człowiekiem. Powołanie jest w swej istocie misją, czyli wezwaniem do zrobienia czegoś dla innych. W żadnym przypadku nie jest samym tylko wyróżnieniem danej osoby ze względu na nią samą. Powołanie zawsze dokonuje się ze względu na innych, dla innych i ze względu na służbę innym. W powołaniu istotny jest osobisty apel skierowany przez Boga do całego ludu lub poszczególnych osób. Powołującym jest zawsze Bóg.

fot. unsplash

Biblia w pierwszym rzędzie mówi o powołaniu, które dotyczy każdego człowieka. Został on stworzony przez Boga na Jego „obraz i podobieństwo” (Rdz 1,27; 2,7) oraz powołany do życia, by współpracował z Bogiem w przekazywaniu życia i czynieniu sobie ziemi poddanej: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28). Warto zauważyć, że są to pierwsze słowa zapisane w Biblii, jakimi Bóg zwraca się do człowieka. Można powiedzieć, że jest to pierwsze przykazanie, pierwsze zadanie i powołanie, jakie Bóg daje ludziom.

Powołanie indywidualne

Szczególną rolę w historii w historii zbawienia odegrały jednak osoby obdarzone tzw. powołaniem indywidualnym dla wypełnienia jakiejś specjalnej misji na rzecz narodu wybranego. I tak na pierwszym miejscu jest to Abraham, wezwany, aby opuścił swoją ziemię rodzinną i udał się do ziemi obiecanej (Rdz 12,1-4; 15,1-6). Abraham to pierwszy patriarcha. Jego zadaniem było wyruszyć na głos Bożego wyzwania. Jest przykładem tego, który bezwarunkowo uwierzył obietnicom Boga. Inną postacią jest Mojżesz. Jego zadaniem – powołaniem – było wyprowadzenie Izraela z niewoli egipskiej (Wj 3,1-12). Jozue, następca Mojżesza, otrzymał od Boga, przez pośrednictwo Mojżesza, polecenie, aby naród wybrany wprowadzić do Ziemi Obiecanej (Lb 27,15-23).

Prorocy

Najważniejsze w Starym Testamencie jest indywidualne powołanie prorockie. Każde z nich wiązało się z posługą słowu Bożemu, jednak miało swoją specyfikę, będąc dla proroka osobistym i niepowtarzalnym przeżyciem. Na szczególną uwagę w kwestii powołania prorockiego zasługuje Jeremiasz. Tak pisze o powołaniu, które otrzymał od Boga: „Pan skierował do mnie następujące słowo: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię” (Jr 1,4-5). Zwróćmy uwagę na same czasowniki, jakie opisują działanie Boga względem Jeremiasza: ukształtowałem, znałem, poświęciłem i ustanowiłem. Wszystkie dotyczą osoby proroka i wyrażają ogromne zaangażowanie Boga, Który powołuje. Jeremiasz jest tego świadomy, dlatego pojawia się w nim obawa i lęk. Coś, co w języku religijnym określamy jako bojaźń Boża – poczucie własnej małości wobec wielkości Boga. Tak o tym pisze Jeremiasz: „Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!”(Jr 1,6). Wobec tego Bóg zapewnia powoływanego, że jego obawy są pozbawione podstaw, ponieważ prorok ma działać i przemawiać w imieniu Boga: „Pan zaś odpowiedział mi: Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek ci polecę. Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić”(Jr 1,7-8).

Horace Vernet – „Jeremiasz na gruzach Jeruzalem” (1844)

Z analizy opisów wszystkich powołań prorockich w Starym Testamencie można odtworzyć pewien ogólny schemat ich przebiegu. Rozpoczyna się spotkaniem proroka z Bogiem w formie objawienia lub wizji. Po nawiązaniu dialogu następuje zapewnienie o pomocy Boga wyrażone zazwyczaj w słowach: jestem z tobą. Powołanie wiąże się z nakazem wykonania określonej czynności lub przekazania posłannictwa. Wywołuje to obiekcje i zastrzeżenia proroka. Odpowiedzią na nie staje się powtórne umocnienie proroka z zapewnieniem skutecznej pomocy. Często temu wszystkiemu towarzyszy jakiś widzialny znak, aby prorok uwierzył.

Jezus powołuje

W Nowym Testamencie tym, Który powołuje jest na pierwszym miejscu Jezus Chrystus. Spotykamy Go na kartach czterech Ewangelii jako Tego, Który wokół siebie gromadzi uczniów. Ewangelia Marka zawiera dwa bardzo piękne opisy powołań uczniów, które pozwolą nam odkryć, co w powołaniu do bycia uczniem Jezusa jest najważniejsze. Oto pierwszy z nich: „Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brat Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieci w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich Jezus: Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi. A natychmiast, porzuciwszy sieci, poszli za Nim. Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza , i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawiwszy ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi, poszli za Nim”(Mk 1,16-20). W tym pierwszym opisie należy podkreślić dwa bardzo ważne elementy, które ukazują istotę powołania. Pierwszy pokazuje, że inicjatywa jest po stronie Jezusa. Mówi się o Jego przejściu i spotkaniu z człowiekiem, spojrzeniu i słowie powołania, w którym zawiera się wezwanie, motywacja i cel pójścia za Nim. Drugi natomiast wskazuje na odpowiedź powołanych. Jest nią radykalne pozostawienie dotychczasowego sposobu życia (praca, rodzice), przystanie do Jezusa i pójście za Nim w całkowitej wolności i zaangażowaniu oraz wejście do wspólnoty powołanych, dla którą formą życia i postępowania jest tylko Jezus. Ten ostatni element jeszcze bardziej widoczny jest w drugim tekście z Ewangelii Marka, który teraz przytoczę: „Potem wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu (Apostołów), aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy”(Mk 3,13-15). Bycie blisko Jezusa, głoszenie Ewangelii i władza nad złymi duchami to istota powołania według tego tekstu.

Powołani do zbawienia

Jeszcze wyraźniej to wszystko widać w opisach wniebowstąpienia, kiedy apostołowie otrzymują zadanie, aby być świadkami męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Do tego mają iść na cały świat, głosić Ewangelię i tym, co uwierzą udzielać chrztu: „Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei, na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Uczcie ja zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”(Mt 28,16-20).

fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Apostoł Paweł, ukazując specyfikę chrześcijańskiego powołania, widzi w nim tajemniczy proces zbawczego działania samego Boga: „Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według Jego zamysłu. Albowiem tych, których przedtem poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był Pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał – tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił – tych też obdarzył chwałą”(Rz 8,28-30). Widzimy, że powołanie ma ścisły związek z tajemnicą męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, czyli z dziełem zbawienia człowieka. Zaproszony do zbawienia jest każdy człowiek, a ma w nim udział przez wiarę w Jezusa (zob. Ef 3,1-12). Dzięki powołaniu przez Jezusa Chrystusa możemy tworzyć wspólnotę uczniów Jezusa, która w rozumieniu św. Pawła jest wspólnotą Kościoła. Każdy z nas w tej wspólnocie ma określone zadania i powołania. Jedno jest jednak w nich wspólne, czyli wezwanie do świętości, która wyraża się w żywej relacji z Bogiem i w świadectwie życia chrześcijańskiego.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze