Pożar Notre Dame

EPA/IAN LANGSDON

Pożar Notre Dame: zaprószenie ognia nastąpiło na rusztowaniach ustawionych na dachu katedry

Paryska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania zniszczenia katedry Notre Dame w Paryżu. W nocy z poniedziałku na wtorek przesłuchano robotników zaangażowanych w prace remontowe na dachu, gdzie prawdopodobnie zaprószono ogień.

Jednocześnie rzecznik francuskiej straży pożarnej poinformował, że ok. godz. 3 nad ranem udało się opanować żywioł i ogień trawiący katedrę jest obecnie „pod kontrolą”.

Śledczy skoncentrowali się w tej fazie dochodzenia na prawdopodobnym zaprószeniu ognia w trakcie prac na dachu świątyni – pisze na swej stronie internetowej dziennik „Le Figaro”, który powołuje się na źródła w prokuraturze.

Robotnicy, którzy uczestniczyli w pracach konserwacyjnych w katedrze Notre Dame zostali już przesłuchani – podała prokuratura w swym komunikacie. Zaznaczono w nim, że prawdopodobne zaprószenie ognia nastąpiło na rusztowaniach ustawionych na dachu katedry. Od ognia zajęła się cała, stumetrowa więźba dachowa oraz krokwie.

Pożar Notre Dame

EPA/YOAN VALAT

Pożar w katedrze Notre Dame, która – jak podkreślił w swym wystąpieniu na dziedzińcu przed katedrą prezydent Francji Emmanuel Macron – jest „naszą historią, naszą literaturą, osią naszego świata wyobrażonego; miejscem, gdzie przeżywaliśmy wszystkie nasze największe momenty, nasze epidemie, nasze wojny, nasz czas wyzwolenia” – zaczął się o 18.50 w poniedziałek. Krótko przed godz. 20 (o 19.50) zawaliła się iglica.

Rusztowania na dachu zostały umieszczone przed kilkoma miesiącami.

Z pożarem walczy ponad 400 strażaków, którzy wykorzystują 18 kilkudziesięciometrowych węży gaśniczych i podnośniki. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze