Premier gotowy skorzystać z pomocy miast, które chcą pomóc Afgańczykom
Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował chęć skorzystania z oferty miast, które zgłaszają chęć pomocy Afgańczykom ewakuowanym z Kabulu. Przypomniał, że kwestią rozlokowania tych osób na terytorium Polski zajmie się specjalny międzyresortowy zespół pod kierownictwem szefa MSWiA.
Od wtorku polskie Siły Zbrojne realizują operację ewakuacji Polaków i Afgańczyków, którzy w przeszłości współpracowali w Polskim Kontyngentem Wojskowym, ambasadą RP w Kabulu i organizacjami pozarządowymi. Niebawem wystartować ma dreamliner, który zabierze z Uzbekistanu do Polski pierwszą grupę takich osób. Do Kabulu z kolei ma polecieć kolejny samolot, Hercules, który ewakuuje stamtąd kolejną grupę osób.
>>> USA: biskup polowy ostrzega przed łamaniem praw człowieka w Afganistanie
>>> Open Doors: wielka troska o nawróconych chrześcijan w Afganistanie
Premier na dzisiejszej konferencji prasowej został zapytany, czy rząd skorzysta z oferty polskich miast, które deklarują pomoc Afgańczykom. Są to m.in. Warszawa, Poznań, Gdańsk i Sopot. Szef rządu przypomniał, że powołany został międzyresortowy zespół pod kierownictwem szefa MSWiA, który ma zająć się rozlokowaniem osób ewakuowanych z Afganistanu do specjalnych ośrodków na terytorium Polski. „Te miasta, które się zgłaszają, na pewno będą tutaj włączone w ten proces, zwłaszcza jeżeli będzie taka potrzeba, jeżeli będzie tych osób jeszcze więcej, bo my uruchomiliśmy całą naszą machinę ewakuacyjną i ona działa bardzo sprawnie” – zaznaczył premier.
We wtorek wieczorem z kolei na lotnisku wojskowym pod Pragą wylądował czeski samolot wojskowy, którym z Kabulu przyleciało 87 osób. Wśród ewakuowanych były dwie Polki, ambasador Czech w Kabulu, czescy dyplomaci i afgańscy współpracownicy. Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu. Siły USA musiały w poniedziałek wstrzymać wszystkie ewakuacje po tym, jak lotnisko w Kabulu zostało zatłoczone przez tysiące osób chcących opuścić zajętą w niedzielę przez talibów stolicę Afganistanu. Pas startowy i płyta lotniskowa są już wolne od tłumów, a we wtorek rano loty wznowiono.
>>> Afganistan: misjonarze czekają na ewakuację
Wspólnota Sant’Egidio oraz Kościoły ewangelickie i Kościół Waldensów we Włoszech apelują do Włoch o wprowadzenie korytarzy humanitarnych z Afganistanu. „Prosimy wszystkie rządy europejskie o zawieszenie praktyk deportacji zasądzonych wobec setek Afgańczyków ubiegających się o azyl, a także o ponowne rozpatrzenie odrzuconych wniosków, biorąc pod uwagę dramatyczną sytuację na tym obszarze” – piszą sygnatariusze apelu.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |