Przedsionek bazyliki w Wenecji zalany. Zabrakło kilku barier wokół niej
Szklane bariery ustawione wokół bazyliki Świętego Marka w Wenecji, których zadaniem jest jej ochrona przed tzw. wysoką wodą (acqua alta), nie zostały w sobotę poprawnie ustawione, w wyniku czego woda wdarła się do przedsionka świątyni. Zabrakło sześciu barier w pasie, który otacza prawie tysiącletnią bazylikę. Nie wiadomo jeszcze, dlaczego.
Włoskie media opublikowały zdjęcia, na których widać, że woda wlała się do narteksu, czyli przedsionka bazyliki.
Na szczęście, jak odnotowano, woda nie była wyjątkowo wysoka. Jednak była na tyle duża, że zalała niższą część świątyni, podobnie, jak plac Świętego Marka.
>>> Wenecja: władze miasta wydały vademecum postępowania z mewami
System ochronnych, solidnie umocnionych szyb został ustawiony w 2022 roku po to, by chroniły zabytkowe miejsce kultu przed regularnym w mieście zjawiskiem przypływu. Dzięki barierom marmurowe kolumny i cenne mozaiki nie są niszczone przez szkodliwą dla nich wodę morską.
Podczas rekordowej powodzi w Wenecji w listopadzie 2019 roku bazylika Świętego Marka poważnie ucierpiała; woda wdarła się do krypty i uszkodziła posadzki.
To po tym zdarzeniu postanowiono zainstalować dodatkową ochronę wokół świątyni, szczególnie narażonej na skutki powodzi ze względu na jej położenie.
Nie zawsze ochroni ją również system podnoszonych zapór Mose, które są umieszczone w morzu. Jest on uruchamiany tylko w przypadku bardzo wysokiej wody, sięgającej poziomu 115-120 centymetrów, podczas gdy bazylika jest zalewana także wtedy, gdy jest on niższy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |