Przegląd prasy katolickiej

Zapraszam na cotygodniowy przegląd prasy katolickiej.

Gość Niedzielny

„Zmartwychwstał, „gdy jeszcze było ciemno”. Może pogrążony w depresji, mroku, niepewności płaczesz przy grobie… który jest już pusty? Jezus czeka na ciebie w ogrodzie i ma przygotowaną odpowiedź, nawet w sytuacji niemożliwej do rozwiązania” – pisze Marcin Jakimowicz na łamach najnowszego numeru „Gościa Niedzielnego”. „Z opisanych w Ewangeliach spotkań ludzi ze Zmartwychwstałym nie należy tworzyć kroniki wydarzeń. To raczej katecheza paschalna oparta na relacjach świadków, z której do dziś jako Kościół wiele możemy się nauczyć” – zwraca z kolei uwagę ks. Rafał Bogacki.

Idziemy

Temat zbliżających się Świąt dominuje oczywiście także w tygodniku „Idziemy”. „Zmartwychwstanie jest czymś więcej niż tylko faktem historycznym, potwierdzonym świadectwem apostołów i ewangelistów, krwią męczenników, pustym grobem i trwałymi przemianami społeczno-religijnymi, które zapoczątkowało. Jest początkiem nowej rzeczywistości, nad którą nie ciąży już widmo śmierci, bo człowiek został odkupiony  najdroższą Zbawiciela” – podkreśla ks. Henryk Zieliński.

Niedziela

„Nasze życie podlega czasowi, a porządkują je daty. Dzięki temu pamiętamy daty wydarzeń przeszłych i wspominamy je w dniach świątecznych i rocznicowych. W ten sposób przypominamy dawne ważne zdarzenia i w pewnym sensie je uobecniamy. Dotyczy to także pamiątki śmierci i zmartwychwstania Jezusa” – pisze Michał Wojciechowski.

Przewodnik Katolicki

W „Przewodniku Katolickim” Monika Białkowska zwraca uwagę, że ważne w kontekście zmartwychwstania jest głoszenie poparte świadectwem. „Świat uwierzył w rzecz niezwykłą: że umęczony nauczyciel, który umarł śmiercią najbardziej upokarzającą z możliwych – powstał z martwych. Uwierzył świadkom” – czytamy.

Tygodnik Powszechny

W „Tygodniku Powszechnym” znajdziemy dodatkowy blok tematyczny dotyczący przeżywania Triduum Paschalnego. „Symbole charakterystyczne dla Wielkiego Czwartku, a więc obrzęd umycia nóg czy przeniesienie Najświętszego Sakramentu do ciemnicy, stanowią uszczegółowienie tego wieczoru. Umywanie nóg odczytujemy jako symbol służby – pochylania się nad sobą nawzajem” – zauważa o. Szymon Hiżycki, opat tyniecki.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze